Śmierć 3-latka z Poznania. Wyjaśnienia szpitala
Szpital im. Krysiewicza w Poznaniu przejrzał dokumentację medyczną i utrzymuje, że nie ma w niej informacji o wizycie rodziców z 3-letnim niepełnosprawnym chłopcem. Dziecko zmarło przed południem w mieszkaniu na poznańskich Jeżycach.
2014-01-24, 18:26
Posłuchaj
- Przeglądamy jeszcze zapisy kamerowe, czy taka osoba była - poinformowała wicedyrektor szpitala im. Krysiewicza Sylwia Świdzińska - Natomiast, gdy przyjechał zespół pogotowia wezwany przez rodziców, stwierdzono oznaki śmierci.
Niedługo potem chłopiec zaczął tracić przytomność. Rodzice wezwali pogotowie. Ratownicy podjęli próbę reanimacji, ale nie udało im się uratować życia trzylatka.
Jak potwierdził rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak, o śmierci chłopca w mieszkaniu na poznańskich Jeżycach powiadomiło policję pogotowie ratunkowe.
REKLAMA
Borowiak dodał, że obecnie funkcjonariusze przesłuchują świadków, w tym rodziców dziecka. O sprawie zawiadomiona została prokuratura.
Arłukowicz reaguje, będą kontrole
- Zleciłem kontrolę konsultantom krajowym w dziedzinach ratownictwa medycznego, pediatrii i medycyny rodzinnej. Dodatkowo sprawę kontrolować będą konsultanci wojewódzcy ds. ratownictwa medycznego, pediatrii i medycyny rodzinnej. O zbadanie sprawy poprosiłem też wojewodę oraz marszałka jako właściciela poznańskiego szpitala - minister zdrowia Bartosz Arłukowicz.
Wcześniej w Sejmie zapewniał, że sprawa zostanie wyjaśniona. - Wyjaśnimy tę sprawę, tak jak każdą inną tragedię, wyjaśnimy do końca, do ostatniej kropki - mówił.
REKLAMA
Kontrolę szpitala zapowiedział też dyrektor wielkopolskiego NFZ Filip Nowak.
Ponadto biuro Rzecznika Praw Pacjenta poinformowało, że rzecznik wszczął z własnej inicjatywy postępowanie wyjaśniające, aby ustalić, czy szpital naruszył prawo rodziców dziecka do uzyskania przystępnej informacji o stanie jego zdrowia oraz prawo do dokumentacji medycznej.
Sekcja zwłok w poniedziałek
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur-Prus podała w piątek, że sekcja zwłok dziecka, która ma pomóc w ustaleniu przyczyny jego zgonu, zaplanowana jest na poniedziałek.
- Zabezpieczono dokumentację lekarską z placówek medycznych, z których pomocy korzystało dzisiaj dziecko. Rodzice chłopca udostępnili dokumentację dotyczącą stanu zdrowia dziecka i dotychczas przebytego leczenia. Przesłuchano w tej sprawie pierwszych świadków - podała Mazur-Prus.
Jak dodała, wyjaśniane są okoliczności związane z przyjęciem lub odmową przyjęcia dziecka do szpitala oraz okoliczności wizyty chłopca, jej przebiegu i podjętych działań medycznych przez lekarza w przychodni.
Czytaj też<<<Dochodzenie w sprawie śmierci niemowlęcia. Dziecko 3 godziny czekało na karetkę>>>
REKLAMA
pp/PAP/IAR
Ponadto biuro Rzecznika Praw Pacjenta poinformowało, że rzecznik wszczął z własnej inicjatywy postępowanie wyjaśniające, aby ustalić, czy szpital naruszył prawo rodziców dziecka do uzyskania przystępnej informacji o stanie jego zdrowia oraz prawo do dokumentacji medycznej.
REKLAMA