Kijów: manifestanci umacniają się w zdobytym budynku
Obecnie przeciwnicy władz, po wypędzeniu stamtąd kilkuset milicjantów, adaptują tak zwany Ukraiński Dom na swoje potrzeby.
2014-01-26, 13:21
Posłuchaj
Protestujący, w nocy z soboty na niedzielę, oblegali znajdujące się nieopodal Majdanu centrum wystawowo-konferencyjne, zwane Ukraińskim Domem. Kilka godzin wcześniej zajął je duży oddział milicji.
Przeciwnicy rządu wybili w budynku szyby, nawoływali mundurowych do odejścia. Nad ranem kilkuset milicjantów skapitulowało i wyniosło się z Ukraińskiego Domu.
REKLAMA
Relacja Pawł Łukasika sprzed Ukraińskiego Domu. TVN24/x-news.
To już piąty budynek, który został zajęty przez manifestantów. Obecnie są oni - oprócz Ukraińskiego Domu - w ratuszu, Ministerstwie Rolnictwa, siedzibie państwowych Związków Zawodowych, a także Pałacu Październikowym. W sobotę na krótko przejęli także Ministerstwo Energetyki , ale wyrzucił ich stamtąd osobiście sam szef tego resortu Eduard Stawycki, który wytłumaczył, że kontroluje ono strategiczne dla państwa gałęzie gospodarki.
W niedzielę uczestnicy Majdanu sprzątają "pobojowisko" w Ukraińskim Domu. Jak wyjaśnia jeden z pilnujących budynku - szyby będą wstawione, a drzwi naprawione. Nie wszędzie można wejść. Pokoje ze sprzętem i dokumentami są zamknięte. Dla protestujących dostępne są sale wystawiennicze, demonstranci tam się ogrzewają, jedzą i odpoczywają - mówi uczestnik Majdanu.
Na dachu przejętego przez nich budynku znaleziono pociski do broni automatycznej - twierdzą protestujący. Uważają, że to właśnie stamtąd strzelano do nich kilka dni temu. Od kul zginęły wówczas cztery osoby. Piąta, zmarła z ran w szpitalu.
REKLAMA
"Na Ukrainie trwa zbrodnia przeciwko ludzkości". List Jurija Andruchowycza >>>
Protesty zaostrzyły się, po tym jak zdominowany przez prezydencką Partię Regionów parlament znacznie ograniczył prawo obywateli do demonstracji. Chodzi między innymi o zakaz stawiania namiotów i scen, zakaz noszenia masek i kasków przez demonstrantów oraz zakaz organizowania Auto-Majdanów.
Wycofanie się z tych ustaw to jeden z postulatów demonstrujących. Domagają się także rozpisania przyspieszonych wyborów prezydenckich.
Protesty na Ukrainie - zobacz serwis specjalny >>>
REKLAMA
Podczas sobotnich rozmów Wiktora Janukowycza liderami opozycji prezydent zaproponował dymisję rządu i powołanie nowego gabinetu na czele z opozycjonistą Arsenijem Jaceniukiem, liderem Batkiwszczyny. Jego zastępcą miałby zostać lider UDAR-u Witalij Kliczko. - Nie wierzymy w ani jedno słowo - mówił już po spotkaniu z prezydentem Jaceniuk. Rozmowy mają być kontynuowane. Liderzy opozycji zapowiadają jednak, że na nie pójdą żadne kompromisy z rządzącymi.
REKLAMA