Aktor Philip Seymour Hoffman nie żyje. Policja: najprawdopodobniej przedawkował narkotyki
Zdobywca Oscara za najlepszą rolę męską w filmie "Capote", został znaleziony w niedzielę martwy w swym apartamencie w nowojorskiej dzielnicy Greenwich Village.
2014-02-03, 14:52
Posłuchaj
Aktor Philip Seymour Hoffman nie żyje. Relacja Małgorzaty Kałuży z Nowego Jorku (IAR)
Dodaj do playlisty
Philip Seymour Hoffman, który od lat walczył z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków, prawdopodobnie przegrał z nałogiem. Jak poinformował anonimowy przedstawiciel policji, aktor został znaleziony na podłodze w łazience ze strzykawką w ramieniu. W apartamencie odkryto ponadto celofanowe koperty, najpewniej zawierające heroinę. Substancję przekazano do przebadania w laboratorium. 46-latek miał w tym tygodniu udać się na kolejne leczenie odwykowe (ostatni raz na odwyk trafił w ubiegłym roku).
Ciało aktora znalazł jego przyjaciel, który zadzwonił na policję. Rodzina zmarłego oświadczyła, że "jest zdruzgotana" wiadomością o jego "nagłej i tragicznej śmierci". Philip Seymour Hoffman zostawił swą partnerkę życiową Mimi O'Donnell, z którą był 15 lat, i troje ich wspólnych dzieci.
Oprócz najwyższego wyróżnienia Akademii Filmowej za główną rolę w filmie "Capote", Seymour Hoffman był trzykrotnie nominowany do Oscara za role drugoplanowe w filmach: "Mistrz" ("The Master", 2013), "Wątpliwość" ("Doubt", 2009) oraz "Wojna Charliego Wilsona" ("Charlie Wilson's War", 2008). Poza tym zagrał m.in. w takich produkcjach jak "Zapach kobiety", "Big Lebowski", "Czerwony smok", czy "Mission: Impossible III". Ostatnio można go było zobaczyć w obrazie "Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia".
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk