Policja: od początku roku z wychłodzenia zmarło 48 osób
W miniony weekend zmarły dwie osoby - poinformowała Komenda Główna Policji.
2014-02-03, 10:44
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych (MSW) oraz policja i strażacy przypominają, że zimą osoby bezdomne i starsze potrzebują większego wsparcia. Jeśli widzimy osobę, która może potrzebować pomocy powinniśmy zadzwonić na jeden z numerów alarmowych: 997, 112, 998 lub 999.
Służby porządkowe, m.in. policjanci i strażnicy miejscy, w całym kraju patrolują ulice, a w trakcie dużych mrozów sprawdzają ogródki działkowe, piwnice, pustostany i inne miejsca, w których mogą przebywać bezdomni. Funkcjonariusze kontaktują się też z ośrodkami pomocy społecznej i informują o osobach, które z racji wieku, samotności bądź złej sytuacji materialnej, wymagają szczególnej troski.
Noclegownie i schroniska
Na terenie całego kraju działają noclegownie, dając bezpieczne schronienie przed mrozami wszystkim osobom bezdomnym. Na bieżąco wydawane są także ciepłe posiłki. Działa także bezpłatny numer infolinii 987, pod którym można uzyskać praktyczne informacje, m.in. gdzie w pobliżu znajdują się schroniska, jadłodajnie, punkty pomocy medycznej.
Tylko w województwie mazowieckim podczas zimy bezdomni mają do dyspozycji 71 placówek (w tym 26 w Warszawie) posiadających łącznie prawie 3,5 tys. miejsc (1498 w Warszawie, 95 w Radomiu, 55 w Ostrołęce, 73 w Płocku, 40 w Siedlcach). Są to zarówno noclegownie i schroniska oferujące czasowy pobyt i pełne wyżywienie, jak też hostele zapewniające stałe lub czasowe zamieszkanie, wyżywienie oraz opiekę.
Na Mazowszu działa również 25 jadłodajni i punktów żywienia (10 w stolicy), wydających dziennie ponad 5 tys. posiłków. W czasie zimy działają także punkty pomocy medycznej - w Łaźniewie w powiecie warszawskim zachodnim (al. Księży Orionistów 1), Radomiu (ul. Główna 16) oraz w Warszawie (ul. Wolska 172). W stolicy do dyspozycji bezdomnych jest także pralnia (ul. Grochowska 259a). Pełna lista obiektów, które przyjmują bezdomnych znajduje się na stronie internetowej www.mazowieckie.pl.
Zabija po cichu
Straż pożarna od początku okresu grzewczego apeluje o rozwagę przy ogrzewaniu mieszkań i częstsze sprawdzanie stanu pieców oraz przewodów kominowych. Strażacy przypominają, że zimą podczas dogrzewania domów i mieszkań częściej dochodzi do zatruć tlenkiem węgla.
Czad (tlenek węgla) jest gazem silnie trującym, bezbarwnym i bezwonnym. Powstaje w wyniku niezupełnego spalania - gazu, paliw płynnych i stałych - spowodowanego brakiem odpowiedniej ilości tlenu.
Objawy zatrucia to: ból i zawroty głowy, duszność, trudności z oddychaniem, senność, nudności. W takiej sytuacji należy natychmiast zapewnić dopływ świeżego powietrza, jak najszybciej wynieść poszkodowaną osobę z pomieszczenia i rozluźnić jej ubranie, wezwać służby ratownicze - pogotowie ratunkowe, straż pożarną, ewentualnie pogotowie gazowe. Jeśli po wyniesieniu na świeże powietrze zaczadzona osoba nie oddycha, należy wykonać sztuczne oddychanie i masaż serca.
Tlenek węgla w układzie oddechowym człowieka wiąże się z hemoglobiną krwinek 250 razy szybciej niż tlen, blokując dopływ tlenu do organizmu. Następstwem ostrego zatrucia może być nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność wieńcowa i zawał albo nawet natychmiastowa śmierć.
Prawo budowlane zobowiązuje zarządców i właścicieli obiektów budowlanych, w tym budynków mieszkalnych wielorodzinnych oraz jednorodzinnych, do przeprowadzania kontroli przewodów kominowych co najmniej raz w roku.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk