Świat kina w żałobie. Alain Resnais nie żyje
W Paryżu zmarł w wieku 91 lat Alain Resnais. Był legendarnym twórcą kina francuskiego i światowego.
2014-03-02, 17:41
Posłuchaj
Należał do najważniejszych twórców tak zwanej "nowej fali" we francuskim kinie. Największą sławę przyniósł mu film "Hiroszima, moja miłość", do którego scenariusz pisała Marguerite Duras - jedna z wielkich postaci francuskiej literatury ostatniego stulecia. To przejmująca historia spotkania Francuzki, wspominającej swój romans z niemieckim żołnierzem, i Japończyka, dla którego życiową traumą było zrzucenie bomby atomowej na Hiroszimę. W ten sposób Alain Resnais rozliczał się ze swoimi bolesnymi doświadczeniami związanymi z wojną. Innym jego znanym filmem był "Zeszłego roku w Marienbadzie".
Obydwa te dzieła to kamienie milowe w dziejach francuskiej kinematografii.
Karierę rozpoczynał jako aktor, a następnie, w latach 40., w okresie okupacji Francji przez Niemcy, zajął się krótkim metrażem i filmem dokumentalnym zwracając na siebie uwagę obrazami o Van Goghu i Picassie. Głośny stał się jego dokument o obozach koncentracyjnych. Jego twórczość fabularną stawiano w jednym rzędzie z filmami Rosselliniego, Bergmana i Antonioniego.
REKLAMA
REKLAMA