Niszczyciel USA na manewrach na Morzu Czarnym
Ćwiczenia były wcześniej planowane, odbywają się na wodach międzynarodowych na południe od rumuńskiego portu Konstanca. Potrwają jeden dzień.
2014-03-12, 10:27
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Dyplomatyczne zabiegi wokół Krymu. Ukraina nie planuje militarnej interwencji [relacja] >>>
Na Morzu Czarnym w środę, z jednodniowym opóźnieniem wywołanym złą pogodą, rozpoczęły się ćwiczenia wojskowe z udziałem okrętów Stanów Zjednoczonych, Rumunii i Bułgarii.
Szef wydziału prasowego bułgarskiej marynarki wojennej, ppłk Dymitar Tutew powiedział że manewry potrwają jeden dzień.
Są to ćwiczenia typu PASSEX. Uczestniczy w nich amerykański niszczyciel USS Truxtun z zespołu lotniskowca USS George W.H. Bush, wchodzący w skład VI floty USA, a także trzy okręty rumuńskie i jeden bułgarski.
Niszczyciel USS Truxtun z 300-osobową załogą jest uzbrojony w pociski rakietowe Tomahawk i ASROC, ma też na pokładzie dwa śmigłowce Seahawk.
Celem ćwiczeń jest podniesienie operacyjnej kompatybilności sił zbrojnych państw członkowskich NATO, przeprowadzenie ćwiczeń w zakresie łączności i przetestowanie współdziałania śmigłowców z okrętami.
Bułgarskie ministerstwo obrony kilkakrotnie informowało w ostatnich dniach, że "ćwiczenia zostały zaplanowane w 2013 r. i są częścią programu wspólnych szkoleń marynarki wojskowej trzech państw. Nie mają związku z wydarzeniami na Ukrainie i w północno-wschodniej części Morza Czarnego".
Po zakończeniu manewrów USS Truxtun złoży wizytę w porcie Warna na wschodzie Bułgarii.
PAP/agkm
REKLAMA
(TR NTW/x-news)
REKLAMA