Francja: sąd wstrzymuje ekstradycję oligarchy do Rosji

Procedury zmierzające do wydalenia kazachskiego oligarchy i opozycjonisty zablokował sąd kasacyjny. Ekstradycji Muchtara Abliazowa domagały się od Paryża Rosja i Ukraina.

2014-04-09, 16:50

Francja: sąd wstrzymuje ekstradycję oligarchy do Rosji
Flaga Kazachstanu. Foto: Sara Yeomans/Wikimedia Commons/CC

Posłuchaj

We Francji sąd kasacyjny zablokował procedury zmierzające do ekstradycji kazachskiego oligarchy i opozycjonisty. Od Paryża domagały się tego Rosja i Ukraina. Relacja z Paryża Marka Brzezińskiego/IAR
+
Dodaj do playlisty

Abliazow oskarżany jest przez Moskwę i Kijów o olbrzymią defraudację. Wcześniej, przed środową decyzją sądu kasacyjnego, trybunał niższej instancji w Aix-en-Provence przychylnie ustosunkował się do żądania Rosji i Ukrainy i dał zielone światło do rozpoczęcia procedury prowadzącej do ekstradycji kazachskiego oligarchy i opozycjonisty. Teraz, po decyzji o jej zablokowaniu, sprawa trafi na wokandę sądu w Lyonie.

Mężczyzna przebywa w areszcie od 31 lipca, czyli od chwili zatrzymania.

Muchtar Abliazow był w Kazachstanie ministrem energetyki i handlu. Astana oskarża go o przywłaszczenie do 6 miliardów dolarów z banku BTA, który kiedyś kontrolował. Sam Abliazow, który latem 2011 roku otrzymał azyl polityczny na terenie Wielkiej Brytanii, odpiera wszystkie zarzuty i twierdzi, że dowody zostały sfabrykowane przez władze Kazachstanu by wyeliminować go z wyścigu politycznego z rządzącym od prawie ćwierć wieku prezydentem Nursułtanem Nazarbajewem.

W 2013 roku Abliazow przeniósł się do Francji, gdzie został zatrzymany przez Interpol. Wydania mężczyzny domagają się Rosja i Ukraina, bo Kazachstan nie ma umowy ekstradycyjnej podpisanej z Paryżem.  Prokuratury Rosji, Ukrainy i Kazachstanum, stawiają Abliazowowi zarzuty defraudacji w sumie na ponad 10 miliardów dolarów.

REKLAMA

W czerwcu zeszłego roku władze Włoch deportowały do Kazachstanu żonę Ablazowa Ałmę Szałabajewą. Spotkało się to z ostrą krytyką ze strony włoskich polityków i mediów - według nich rząd zignorował w tym przypadku normalne procedury, by nie narazić się Kazachstanowi, ważnemu producentowi ropy naftowej. Ostatecznie władze Włoch przekonały rząd w Astanie, by pozwolił Szałabajewej na powrót do Europy.

Oligarchy broni kazachska opozycja twierdząc, że oskarżenia pod jego adresem, to zemsta polityczna.

IAR/iz

''

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej