Prorosyjscy napastnicy pojawili się w Donbasie

Posłuchaj

Relacja Pawła Buszko z Kijowa (IAR): do Sławiańska skierowano siły specjalne

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Protesty na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Kalendarium zdarzeń na Ukrainie >>>

Uzbrojeni separatyści na wschodzie Ukrainy. Strzelanina w jednym z miast [relacja] >>>

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy dementuje informacje o tyn, by separatyści prorosyjscy zajęli szereg siedzib milicji na wschodzie kraju. Resort przyznał, że były próby okupowania tych budynków, jednak zostały one odparte.
Wcześniej informowano o zajęciu przez separatystów posterunków milicji w miastach Krasnyj Łyman, Krasnoarmijsk i Kramatorsk oraz Sławiańsku. Media podawały także, że działacze prorosyjscy opanowali siedzibę obwodowej milicji w największym mieście regionu wschodniego, Doniecku.

Lokalne MSW oświadczyło jednak, że jego doniecka siedziba nie została przejęta. Z kolei wiadomościom o zdobyciu trzech innych posterunków zaprzeczył resort w Kijowie. - Informacje o zajęciu posterunków w Krasnym Łymanie, Krasnoarmijsku i Kramatorsku nie odpowiadają rzeczywistości. W Kramatorsku próbie zajęcia komisariatu milicji zapobiegł plan Twierdza wprowadzony w życie jeszcze rano. W Krasnym Łymanie budynek milicji od godz. 8 rano (7 czasu polskiego) był ochraniany przez milicję i mieszkańców miasta. W wyniku tego uzbrojeni ludzie, którzy przyszli tam o godz. 15, nie mogli zrealizować próby przejęcia kontroli nad nim - czytamy w oświadczeniu MSW w Kijowie.
Wcześniej w sobotę szef ukraińskiej dyplomacji Andrij Deszczyca wezwał Moskwę do powstrzymania "prowokacyjnych akcji" jej agentów na wschodzie Ukrainy.

Separatyści w Sławiańsku

Natomiast w Sławiańsku, ok. 90 km na południe od Doniecka, prorosyjscy bojownicy zajęli tego dnia komendę milicji i lokalną siedzibę państwowej służby bezpieczeństwa. W komendzie milicji znaleźli broń, którą rozdali demonstrantom.

Szef ukraińskiego MSW Arsen Awakow poinformował rano na Facebooku, że do Sławiańska wysłano siły specjalne.

Według doniesień uzbrojeni ludzie, którzy w sobotę zajęli komendę milicji w Sławiańsku (miejscowości znajdującej się ok. 90 km na południe od Doniecka) przechwycili setki sztuk broni palnej i rozdawali tę broń demonstrantom - o  tym informowała ukraińska milicja. - Celem zajęcia komendy milicji było zdobycie broni - podkreślono w oświadczeniu. Zaznaczono, że chodzi o co najmniej 400 sztuk broni krótkiej i 20 sztuk broni automatycznej.

Szefowa władz miejskich, mer Nela Sztepa po rozmowie z napastnikami poinformowała, że komendę milicji zajęła grupa określająca się jako "Ludowa Milicja Donbasu". - Przeprowadziłam z nimi rozmowę i wyjaśnili, że występują przeciwko władzy w Kijowie - powiedziała. Według jej słów, na które powołuje się agencja Interfax-Ukraina, mieszkańcy miasta są bezpieczni i nic im nie zagraża.
Wczesnym popołudniem w sobotę ze Sławiańska nadeszła wiadomość, że prorosyjscy bojownicy zajęli także gmach, w którym mieści się lokalna centrala państwowej służby bezpieczeństwa . Według ukraińskiej milicji gmach zajęło ok. 20 uzbrojonych ludzi z tej samej grupy, która wcześniej zajęła komendę milicji.

Na drogach wjazdowych do Sławiańska stoją też podobno nieznani uzbrojeni w mundurach. Stworzyli tam posterunki, które mają nie wpuszczać pojazdów z milicją. obserwatorzy twierdzą, że przypominają anonimowych żołnierzy rosyjskich, widzianych na Krymie.

Wideo: separatyści w Sławiańsku budują barykady

Wideo, pokazujące według portalu Slavgorod.ua szturm na siedzibę miejscowej milicji

Ataki separatystów w kilku miastach

Według wcześniejszych informacji, w szturmie w Doniecku separatystów wspomogła miejscowa milicja, w tym byli członkowie Berkutu, który na początku roku tłumił protesty na kijowskim Majdanie. Jednak po południu lokalny oddział MSW stwierdził, że jego siedziby nie przejęto.

PAP/IAR/agkm

Opublikowane w ukraińskich mediach wideo, pokazujące akcję przed siedzibą milicji w Doniecku