Samolot SAS cudem uniknął zderzenia z rosyjskim zwiadowczym iłem

2014-05-08, 11:33

Samolot SAS cudem uniknął zderzenia z rosyjskim zwiadowczym iłem
Samolot Boeing 737-600 linii lotniczych SAS. Foto: Wikipedia cc/Adrian Pingstone

Katastrofa była bardzo blisko. Samolot pasażerski skandynawskich linii lotniczych musiał w ostatniej chwili zmienić kurs, żeby uniknąć kolizji z rosyjską maszyną. Ujawnia to szwedzka telewizja publiczna.

Posłuchaj

Olsson: "Wiemy, że był to rosyjski samolot typu Ił-20M. Taką informację otrzymaliśmy od sił zbrojnych". (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Do incydentu doszło 3 marca. Samolot SAS leciał z Kopenhagi do Rzymu. Wkrótce po starcie załoga dostała informację o niezidentyfikowanym obiekcie poruszającym się tym samym korytarzem powietrznym. Obiektu nie było jednak widać na radarze zamontowanym w samolocie.

Jak mówi Jens Olsson ze szwedzkiej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, która bada incydent, tajemniczy obiekt okazał się rosyjskim samolotem zwiadowczym Ił-20. To maszyna, której zadaniem jest wykrywanie, przechwytywanie i namierzanie źródeł telekomunikacyjnych i IT.

Samoloty minęły się w odległości 90 metrów

Do incydentu doszło 50 kilometrów na południowy zachód od Malmö, nad wodami międzynarodowymi. Rosyjska maszyna została wychwycona przez naziemny system radarowy. Dzięki temu w porę zaalarmowano pilota samolotu SAS, który w ostatniej chwili zdołał zmienić kurs.

Samoloty minęły się w odległości zaledwie 90 metrów. Przepisy dopuszczają minimalną odległość 300 metrów. Załoga pasażerskiego samolotu zdążyła zobaczyć, że Ił-20 był pomalowany na szaro, miał na dachu długą antenę, za to żadnych oznakowań.

Czytaj też<<<Rosyjski samolot zwiadowczy nad Polską. Może fotografować obiekty strategiczne>>>

IAR,kh

''

Polecane

Wróć do strony głównej