Komorowski ostrzega Niemcy: lepiej gasić ogień teraz
W rozmowie z niemieckim "Bildem" prezydent Bronisław Komorowski zaapelował do krajów Europy o wsparcie dla Ukrainy.
2014-05-10, 08:32
Posłuchaj
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Niespokojnie w Mariupolu. W Doniecku porwano wolontariuszy Czerwonego Krzyża [relacja] >>>
Prezydent Bronisław Komorowski powiedział dziennikowi "Bild", że stawką obecnego konfliktu na Ukrainie jest przyszłość Europy. Wyraził zaniepokojenie z powodu szowinizmu i nacjonalizmu w rosyjskim społeczeństwie. Zaapelował do Europy o wsparcie dla Ukrainy.
- Jeśli Rosja zacznie wyznaczać w Europie nowe granice, kontynent pogrąży się w kryzysie zaufania - ostrzegł prezydent RP. Jak zaznaczył, prezydent Rosji Władimir Putin "niszczy polityczną konstrukcję, którą przez dziesięciolecia budowaliśmy."
Komorowski wyznał, że napawa go niepokojem kreowanie Putina przez Rosjan na bohatera narodowego. - Widać, jak wiele szowinizmu i nacjonalizmu tkwi w rosyjskim społeczeństwie - powiedział prezydent, wskazując w tym kontekście na język używany przez rosyjskich polityków, "z którego przebrzmiewają wyniosłość i groźby".
Zdaniem Komorowskiego mieszkańcy Niemiec, którzy wyrażają zrozumienie dla działań Putina i uważają, że rozszerzenie NATO i UE nastąpiło zbyt szybko i bez porozumienia z Rosją, "zapominają, że w ostatnich latach tylko dlatego mogli spać spokojnie, gdyż granice zewnętrzne NATO uległy przesunięciu, z Odry w Niemczech, na Bug, będący polską rzeką graniczną na wschodzie".
Prezydent zaznaczył, że nie ma zrozumienia dla ludzi, którzy poszukują pokojowych rozwiązań w Afryce czy też innych miejscach na świecie, "nie znajdując równocześnie żadnego słowa potępienia dla brutalnej i agresywnej polityki Rosji na Ukrainie".
Zobacz także: według sondażu połowa Niemców nie wierzy, że UE może dostępnymi jej instrumentami powstrzymać agresję Rosji >>>
W rozmowie z "Bildem" prezydent Bronisław Komorowski zaapelował do krajów Europy o wsparcie dla Ukrainy. - Nie możemy (...) bezczynnie przyglądać się, gdy tuż przed naszym progiem inne państwo szantażowane jest całą brutalnością militarnej przemocy - powiedział prezydent, zastrzegając, że nie oznacza to akceptacji dla wszystkich zjawisk na Ukrainie. - Lepiej już teraz gasić ogień, aniżeli czekać aż wielki pożar przeniesie się na inne państwa - napomniał prezydent.
Komorowski zaznaczył, że ma mało zrozumienia dla sposobu, w jaki wielu Niemców postrzega dzisiaj Rosję. - Powstaje wrażenie, że niektórzy politycy w Niemczech poszukują takiej drogi w polityce zagranicznej, która dla nas Polaków jest trudna do zaakceptowania - ocenił Komorowski. Jak podkreślił, znalezienie pokojowego rozwiązania dla Ukrainy przybliżyłoby perspektywę wzrostu i dobrobytu dla narodów Mołdawii i Gruzji, a w przyszłości także dla narodu rosyjskiego.
REKLAMA
PAP/agkm
REKLAMA
REKLAMA