Merkel i Hollande grożą sankcjami, jeśli nie dojdzie do wyborów na Ukrainie
Kanclerz Niemiec i prezydent Francji oświadczyli, że głosowanie 25 maja na Ukrainie ma kluczowe znaczenie. Zapowiadane na niedzielę referenda potępili jako nielegalne,
2014-05-10, 12:56
Posłuchaj
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Francois Hollande w sobotę zagrozili Rosji zaostrzeniem sankcji w przypadku, gdyby zapowiedziane na 25 maja wybory prezydenckie na Ukrainie nie mogły ze względu na jej postawę się odbyć.
- Przeprowadzenie wolnych i uczciwych wyborów na Ukrainie w dniu 25 maja ma fundamentalne znaczenie - oświadczyli obaj politycy w Stralsundzie w kraju związkowym Meklemburgia-Pomorze Przednie. Jesteśmy gotowi wdrożyć dalsze sankcje przeciwko Rosji, jeżeli głosowanie nie odbędzie się - podkreśliła Merkel. Jej zdaniem wybory są konieczne dla ustabilizowania sytuacji w kraju.
Przywódcy 28 krajów UE ustalili na początku marca trzystopniowy plan sankcji przeciwko Rosji. Trzeci stopień przewiduje wprowadzenie sankcji ekonomicznych.
Niemiecka kanclerz i Hollande potępili jako nielegalne zapowiedziane na niedzielę referendum we wschodniej Ukrainie, którego celem jest oderwanie wschodniej części kraju. Przywódcy obu krajów zaapelowali do wszystkich stron konfliktu na Ukrainie o złożenie do 15 maja broni i powrót do negocjacji pod auspicjami Organizacji Współpracy i Bezpieczeństwa w Europie.
Hollande przebywa od piątku w Meklemburgii-Pomorzu Przednim, gdzie znajduje się okręg wyborczy Merkel.
PAP/agkm
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA