Powódź na Bałkanach. Co najmniej 44 ofiary śmiertelne
Ewakuowano kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Bilans tych największych od 120 lat powodzi na Bałkanach rośnie z dnia na dzień.
2014-05-19, 07:46
Sytuacja wciąż jest krytyczna na całej długości Sawy, uchodzącej do Dunaju w Belgradzie. Sawa jest największym prawym dopływem Dunaju.
W mieście Obrenovac pod Belgradem odnaleziono 12 ciał - poinformował w niedzielę premier Serbii Aleksandar Vuczić, zastrzegając że liczba ofiar najprawdopodobniej wzrośnie.
Łącznie w Serbii w powodziach zginęło 16 osób. W kilku miastach ewakuowano około 20 tys. ludzi, w tym zwłaszcza w Obrenovacu.
- To, co nam się przytrafiło, zdarza się raz na tysiąc lat, nie raz na sto lat - podkreślił Vuczić. Zastrzegł przy tym, że "udało się uniknąć jeszcze większej klęski dzięki dobrej organizacji" akcji ratunkowej.
Zeszły lawiny błotne
W Bośni bilans ofiar wzrósł do co najmniej 27. W miejscowości Doboj nad Bosną w północnej części kraju żywioł pochłonął co najmniej 20 osób - podały lokalne władze.
Najbardziej dotknięte przez powódź są miasto Bosanski Szamac, które znalazło się całkowicie pod wodą, i Bijeljina na wschodzie, gdzie wezbrana rzeka przerwała w sobotę wały przeciwpowodziowe i skąd ewakuowano około 10 tysięcy ludzi. W Szamacu około stu osób wciąż czeka na ewakuację - donosi agencja AFP.
REKLAMA
W kilkudziesięciu miasteczkach na terenie Bośni i Hercegowiny zeszły lawiny błotne, powodując zniszczenia.
W obu krajach ponad 100 tysięcy gospodarstw domowych zostało pozbawionych prądu.
Dziesiątki ekip ratunkowych i wojsko ratują ludzi przy pomocy łodzi i śmigłowców.
Opady największe od ponad 120 lat
Opady deszczu są w Bośni największe od czasu, gdy w 1892 roku zaczęto je mierzyć. Deszcz pada od wtorku i przewiduje się, że będzie padał do końca tygodnia. W niektórych regionach na północy i wschodzie kraju spadło do 150 litrów deszczu na metr kwadratowy.
REKLAMA
<<<Dramatyczna sytuacja na Bałkanach. Serbia i Bośnia pod wodą>>>
PAP, kh, bk
REKLAMA