Odroczona sprawa poszkodowanych przez Amber Gold

Dopiero 5 czerwca sąd zdecyduje czy pozew zbiorowy poszkodowanych przez Amber Gold przeciwko Skarbowi Państwa będzie w ogóle rozpatrywany. W czwartek strony postępowania przedstawiły wnioski, ale ponieważ brakowało części dokumentów sąd decyzję odroczył.

2014-05-22, 11:30

Odroczona sprawa poszkodowanych przez Amber Gold

Posłuchaj

Odroczona decyzja w sprawie Amber Gold - relacja Kseni Maćczak (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Reprezentujący skarb państwa Artur Woźnicki podkreśla, że nie ma podstaw prowadzenia postępowania w trybie grupowym, bo nie ma wspólnej podstawy roszczeń.

Reprezentujący skarb państwa Artur Woźnicki podkreśla, że nie ma podstaw prowadzenia postępowania w trybie grupowym, bo nie ma wspólnej podstawy roszczeń. Pozywający nie wykazali, że istniał związek między ich wspólnymi decyzjami inwestycyjnymi, a działaniami - w sumie 23 jednostek Skarbu Państwa.

Reprezentujący poszkodowanych Jarosław Chałas mówi, że to tylko linia obrony, natomiast argumenty jego zdaniem są irracjonalne. Dodaje, że sensem pozwów grupowych jest właśnie zbiorcze potraktowanie sprawy roszczeń, w tym wypadku inwestujących w Amber Gold.

Zaniechania i błędy ze strony organów władzy publicznej?

W pozwie przeciwko Skarbowi Państwa ofiary spółki Amber Gold zamierzają dowieść, że do wyrządzenia przez nią szkody finansowej przyczyniły się zaniechania i błędy ze strony organów władzy publicznej.

REKLAMA

Mecenas Jarosław Chałas podkreślał wcześniej, że państwo przez kolejne lata nie zrobiło nic, żeby tę sprawę wyjaśnić. - Są wszelkie przesłanki do tego, żeby Skarb Państwa poniósł stosowną odpowiedzialność finansową i pokrył te straty i szkody poniesione w wyniku niedbalstwa, bądź zaniechania jakichkolwiek działań - powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej.

<<<Gdańsk: Ponad 4 miliony z licytacji majątku Amber Gold>>>

Amber Gold to firma z Gdańska, która miała inwestować w złoto i inne kruszce. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji, szczególnie lokat. W połowie sierpnia 2012 roku firma upadła, a tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy.

Czytaj też<<<Nowe przepisy o spółkach: będzie mniej okazji dla naśladowców Amber Gold>>>

REKLAMA

Mimo ostrzeżeń Komisji Nadzoru Bankowego, z oferty parabanku mogło skorzystać nawet 11 tysięcy osób. Powierzyły one Amber Gold swoje oszczędności wierząc, że firma pomnoży je m.in. obracając kruszcami. Według syndyka osoby te wpłaciły na konta spółki ponad sześćset milionów złotych. Odzyskanie wszystkich pieniędzy jest raczej niemożliwe. Wypłata zacznie się najwcześniej w drugiej połowie 2015 roku.

W lipcu 2012 roku sprawa Amber Gold wybuchła w mediach. Okazało się, że firma ma kłopoty z wypłatą pieniędzy dla inwestorów. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego rozpoczęła dochodzenie czy parabank nie prał brudnych pieniędzy i nie wprowadził w błąd swoich klientów.

W sierpniu 2012 spółka oficjalnie poinformowała, że nie będzie wypłacać pieniędzy.

Komitet Stabilności Finansowej zauważył, że wyłudzenie pieniędzy przez Amber Gold było możliwe m.in. dzięki zaniechaniom ze strony instytucji publicznych. Wskazał przede wszystkim na Prokuraturę Rejonową Gdańsk-Wrzeszcz, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ABW, CBŚ i część banków współpracujących z gdańską firmą.

REKLAMA

Sprawa Amber Gold wywołała burzę polityczną, która skończyła się wprowadzeniem ostrzejszych przepisów regulujących działanie parabanków.

IAR,PAP,kh

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej