Litwa: Grybauskaite prezydentem po raz drugi z rzędu

2014-05-26, 00:40

Litwa: Grybauskaite prezydentem po raz drugi z rzędu
Dalia Grybauskaite . Foto: Wikimedia/ Augustas Didžgalvis

Grybauskaite, określana często jako "stalowa magnolia", będzie pierwszą osobą w kraju zasiadającą dwie kadencje z rzędu w fotelu głowy państwa na Litwie.

Po obliczeniu wyników drugiej tury głosowania z połowy okręgów wyborczych bezpartyjna polityk, popierana przez konserwatystów i liberałów, uzyskała ponad 56 proc. głosów, a jej rywal - socjaldemokrata, europoseł Zigmantas Balczytis - ponad 42 proc.
Poprzednie wybory "stalowa magnolia" wygrała już w pierwszej turze z 69-procentowym poparciem.
W ocenie politolog Irminy Matonyte wynik wyborów wskazuje, że "Litwa ciągle potrzebuje rządów mocnej ręki, osoby władczej".
Zdaniem eksperta, wydawcy tygodnika "Veidas" Algimantasa Szindeikisa, Grybauskaite, władcza, bezkompromisowa, kategoryczna, technokratka, nadużywająca zaimku "ja" to lepszy wybór niż Balczytis - polityk umiarkowany, bezkonfliktowy, unikający ostrych wypowiedzi, który jako prezydent nie potrafiłby "wyzbyć się lojalności wobec swojej partii".

Szindeikis uważa, że zaletami Grybauskaite jest umiejętność przeciwstawienia się grupom interesów, które dążą do zawładnięcia Litwą i bezkompromisowa walka z niekompetencją na stanowiskach państwowych.

Już przed wyborami Gryabuskaite zapowiedziała, że w dziedzinie polityki zagranicznej jej podstawowym celem jest ochrona interesów Litwy. Wskazała, że w związku z kryzysem na Ukrainie więcej uwagi należy zwrócić na bezpieczeństwo. Podkreśliła też, że priorytety Litwy są zbieżne z priorytetami partnerów w NATO, a szczególnie Polski. Przypomniała, że ostatnio w Watykanie i Pradze rozmawiała o tym z prezydentem Bronisławem Komorowskim. - Potrzeba zapewnienia bezpieczeństwa całkowicie połączyła Litwę i Polskę i żadne cienie w naszych stosunkach nie mogą tego przysłonić. Wyzwania ze Wschodu zbliżają nasze państwa - powiedziała Grybauskaite.
Poinformowała, że jeżeli zachowa stanowisko prezydenta, "nie będzie symbolicznych pierwszych wizyt zagranicznych". "One już się wszystkie odbyły. Nie muszę się nikomu przedstawiać" - powiedziała. Zdradziła jednak, nie podając szczegółów, że jeszcze w czerwcu uda się do Polski, gdzie się spotka z prezydentem Komorowskim.

PAP/iz

''

Polecane

Wróć do strony głównej