Marek F., biznesmen z listy najbogatszych Polaków zatrzymany ws. afery taśmowej
Według nieoficjalnych doniesień, kolejna osoba została zatrzymana w związku z aferą taśmową. Jak podaje TVN24 i portal wyborcza.pl, zatrzymano Marka F. - biznesmena, udziałowca firmy Składy Węgla.
2014-06-24, 16:03
Według "Wyborczej" trwa przeszukanie w domu przedsiębiorcy w Konstancinie.
AFERA TAŚMOWA W POLSKIM RZĄDZIE - czytaj więcej >>>
Jak czytamy, mężczyzna "mógł czuć się pokrzywdzony przez rząd, bo kilka tygodni temu działania prokuratury doprowadziły do zatrzymań w Składach Węgla i całkowicie sparaliżowały ich działalność".
Majątek biznesmena w 2013 r. szacowany był na 440 mln złotych. Zajmował on wtedy 67. miejsce w rankingu 100 najbogatszych Polaków według „Wprost”.
Na początku czerwca policja zatrzymała 10 osób z spółek składywęgla.pl i MM Group. Są one podejrzane między innymi o oszustwa, wyłudzanie podatku VAT i pranie brudnych pieniędzy na łączną kwotę ponad 85 milionów złotych.
Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego wraz z prokuratorami i przedstawicielami innych służb od kilku miesięcy badali działalność spółki. Okazało się między innymi, że węgiel sprowadzany z Rosji i Kazachstanu sprzedawano tam jako polski. Nieprawidłowości dotyczyły też jego jakości i ilości. Tworzono także fikcyjną dokumentację handlu węglem.
Zatrzymanym postawiono między innymi zarzuty udziału w zorganizowanej grupie, mającej na celu popełnianie przestępstw i przestępstw skarbowych, zarzuty oszustwa przy sprzedaży węgla, wyłudzenia podatku VAT oraz prania pieniędzy.
REKLAMA
Prokuratura nie potwierdza na razie informacji o zatrzymaniu.
Pierwszym zatrzymanym ws. podsłuchów był Łukasz N., menedżer restauracji Sowa i Przyjaciele, w której nagrywano polityków.
- Mężczyzna usłyszał zarzuty nielegalnego nagrywania i udostępniania tych nagrań - poinformowała Renata Mazur, rzeczniczka Prokuratury Warszawa-Praga.
Afera taśmowa. To menedżer restauracji podłożył podsłuch? >>>
Środki zapobiegawcze zastosowane wobec niego to 40 tys. zł poręczenia majątkowego, dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju.
REKLAMA
TVN24/x-news
Redakcja "Wprost" poinformowała w swym najnowszym wydaniu, że źródłem informacji o nagraniach był biznesmen.
W ubiegłym tygodniu "Wprost" ujawnił nagrania szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza i szefa NBP Marka Belki oraz posła PO Sławomira Nowaka z byłym wiceministrem finansów Andrzejem Parafianowiczem. W poniedziałek ujawniono kolejne rozmowy, między innymi byłego rzecznika rządu Pawła Grasia z szefem PKN Orlen Jackiem Krawcem oraz ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego z byłym ministrem finansów Jackiem Rostowskim.
REKLAMA
Nadal nie wiadomo kto i dlaczego nielegalnie nagrywał najważniejszych polityków w kraju. Śledztwo w tej sprawie prowadzą ABW i CBŚ.
IAR, bk
REKLAMA