Umorzono śledztwo ws. koncertu Madonny. "Nie działano na szkodę"

Z braku znamion przestępstwa prokuratura umorzyła śledztwo ws. nieprawidłowości przy finansowaniu koncertu Madonny na Stadionie Narodowym w 2012 r. Uznano, że urzędnicy resortu sportu nie działali na szkodę interesu publicznego przy wydatkowaniu pieniędzy na ten cel.

2014-07-01, 11:52

Umorzono śledztwo ws. koncertu Madonny. "Nie działano na szkodę"
Madonna. Foto: iShot71 at Flickr/ Wikipedia/CC

Posłuchaj

Katarzyna Calów-Jaszewska ze stołecznej Prokuratury Okręgowej o umorzonym śledztwie ws. koncertu Madonny (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Prokurator Katarzyna Calów-Jaszewska z Prokuratury Okręgowej w Warszawie powiedziała, że uznano, iż urzędnicy resortu sportu wydatkowali pieniądze z rezerwy celowej niezgodnie z przeznaczeniem - jak uznała wcześniej NIK. Według prokuratury celem nie było jednak działanie na szkodę interesu publicznego. Dlatego nie można mówić o wyczerpaniu znamion przestępstwa z art. 231 Kodeksu karnego (przewiduje on karę do 3 lat więzienia).

"Sądzili, że koncert przyniesie zysk"

Calów-Jaszewska podkreśliła, że aby były spełnione znamiona tego przestępstwa, muszą wystąpić łącznie dwie przesłanki: przekroczenie uprawnień oraz działanie na szkodę interesu publicznego. - Prokurator uznał, że nie było działania na szkodę tego interesu, bo urzędnicy sądzili, że koncert gwiazdy światowego formatu przyniesie zysk, a nie stratę - dodała.

Decyzja z poniedziałku jest nieprawomocna. Ministerstwo sportu może się od niej odwołać.

Prawie 5 milionów strat

Śledztwo w sprawie organizacji koncertu amerykańskiej piosenkarki wszczęto w lipcu 2013 r. Dotyczyło podejrzenia przekroczenia uprawnień przez urzędników ministerstwa sportu w związku z finansowaniem koncertu i przekazaniem Narodowemu Centrum Sportu blisko 6 mln zł na jego organizację. Ministerstwo sportu argumentowało, że miało zgodę resortu finansów na wykorzystanie środków.

REKLAMA

NIK uznała, że ministerstwo mogło wykorzystać blisko 6 mln zł niezgodnie z przeznaczeniem, bo zamiast na promocję mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2012 r. oraz siatkówki resort wydał je m.in. na koncerty Madonny i Coldplay. Według Izby organizacja koncertu i kilku innych imprez przyniosła 4,6 mln zł strat.

Mucha: pieniądze wydano zgodnie z przeznaczeniem

W kwietniu bieżącego roku byłaminister sportu Joanna Mucha zeznawała jako świadek w tej sprawie. Mówiła wtedy dziennikarzom, że "główna odpowiedzialność spoczywa na zarządzie NCS; z przedsięwzięcia wywiązał się w sposób bardzo nieudolny". - Ja sobie przypisuję odpowiedzialność polityczną, bo sytuacja nie skończyła się takim wynikiem finansowym, jakim miała się zakończyć - powiedziała Mucha.

Dodała, że pieniądze na organizację koncertu wydano zgodnie z przeznaczeniem - stadion figurował w dokumentach jako przedsięwzięcie związane z Euro 2012, a wydatki na zarządzanie stadionem mieściły się w działaniach promocyjnych, a strata wynikła natomiast z nieznalezienia sponsora. Podkreślała, że po doświadczeniach z występu Madonny zmieniono operatora stadionu.

<<<Mucha przesłuchana w związku z koncertem Madonny. "Winny NCS">>>

REKLAMA

Koncert Madonny 1 sierpnia 2012 r. był pierwszą niesportową imprezą zorganizowaną po mistrzostwach Europy w piłce nożnej na Stadionie Narodowym. Obejrzało go mniej widzów niż oczekiwali organizatorzy, nie znalazł się też żaden sponsor.

ToolKarol77/youtube.com

Przed koncertem Narodowe Centrum Sportu zwróciło się do ministerstwa sportu o pożyczkę, licząc, że pieniądze zwrócą się z nawiązką. Gdy tak się nie stało, straty musiało pokryć ministerstwo.

IAR,PAP,kh

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej