Opinia o podziale stanowisk w Europarlamencie: to klęska naszej dyplomacji
Tak podział stanowisk w Parlamencie Europejskim ocenia specjalista do spraw międzynarodowych, Piotr Wawrzyk z Uniwersytetu Warszawskiego.
2014-07-01, 20:34
Posłuchaj
Deputowani wybrali przewodniczącego Parlamentu Europejskiego i jego zastępców oraz dokonali podziału miejsc w dwudziestu komisjach parlamentarnych.
Ekspert z Uniwersytetu Warszawskiego krytykuje postawę rządzącej koalicji, której nie udało się uzyskać znaczących stanowisk. - To jest totalna klęska naszej dyplomacji, negocjatorów i premiera Donalda Tuska - twierdzi Piotr Wawrzyk. Uważa, że w poprzedniej kadencji koalicja PO-PSL mając podobną siłę, miała więcej przedstawicieli na ważnych stanowiskach.
Gość Polskiego Radia24 docenił za to nominację Ryszarda Czarneckiego na stanowisko wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego. Według Piotra Wawrzyka Prawo i Sprawiedliwość o unijne stanowiska zabiega lepiej niż Platforma Obywatelska razem z Polskim Stronnictwem Ludowym.
REKLAMA
"Osiągnęliśmy to o co zabiegaliśmy"
Innego zdania o podziale stanowisk w Europarlamencie jest eurodeputowany PO Jacek Saryusz-Wolski. Podkreślił, że Polska proponowała trzech naszych deputowanych na stanowiska w Komisjach i wszystkie te propozycje zostały zaakceptowane. - Walczyliśmy o trzy komisje i je otrzymaliśmy - mówił w radiowej Jedynce Saryusz-Wolski. Według niego to co realnie było do osiągnięcia zostało osiągnięte.
Przewodnictwo komisji przemysłu, badań i energii obejmie na dwa i pół roku poseł Jerzy Buzek, a w drugiej części kadencji zastąpi go poseł Janusz Lewandowski - obaj z PO. Komisją rolnictwa prawdopodobnie pokieruje poseł Czesław Siekierski z PSL, zaś na czele komisji spraw konstytucyjnych stanie poseł Danuta Huebner z PO.
mc
REKLAMA
REKLAMA