Gigantyczne odszkodowanie dla Optimusa za błędy urzędników
Urzędnicy podejmowali sprzeczne z prawem decyzje podatkowe, co zadziałało na szkodę Optimusa - uznał krakowski sąd. Następca prawny firmy Romana Kluski ma dostać z tego powodu prawie 2 miliony złotych odszkodowania i ponad milion odsetek.
2014-08-01, 18:50
Wyrok nie jest prawomocny.
Firma CD Projekt - prawny następca Optimusa, domagała się przed sądem 35 mln 650 tys. zł wraz z odsetkami, podnosząc, że wskutek błędnych decyzji urzędników skarbowych i zatrzymania Romana Kluski firma Optimus utraciła reputację, a w latach 2002-2005 także przewidywane dochody i musiała ponieść ponad 8,7 mln zł kosztów.
Przyznając odszkodowanie sąd uwzględnił: wynagrodzenie, jakie otrzymał doradca podatkowy zatrudniony przez firmę, koszty związane z emisją obligacji oraz uzyskaniem koniecznych do prowadzenia dalszej działalności gospodarczej gwarancji bankowych.
Nie uwzględniono żądań odszkodowawczych związanych z koniecznością wyprzedaży majątku firmy. "Spółka już wcześniej przechodziła restrukturyzację i nie da się stwierdzić, czy wyprzedaż majątku miał związek z decyzjami podatkowymi" - mówił uzasadniając wyrok sędzia Wojciech Żukowski.
Według sądu powód nie przedstawił także wystarczająco mocnych dowodów na utratę przewidywanych korzyści, zaś sytuacja na rynku światowym w latach 2002-2004 była niestabilna. Nie stwierdzono, by Optimus stracił konkretne kontrakty lub przegrał konkretne przetargi.
Kluska nie dostanie złotówki
Odszkodowanie zostało przyznane firmie CD Projekt. Sam Roman Kluska, który stworzył potęgę Optimusa, nie otrzyma z tej kwoty ani złotówki, bo nie ma udziałów w firmie. Od kilku lat koło Nowego Sącza hoduje owce i wyrabia sery.
Członek zarządu CD Projekt Piotr Nielubowicz powiedział po ogłoszeniu wyroku, że jest zadowolony, iż sąd uznał, że decyzje organów podatkowych były błędne i wyrządziły spółce szkodę. - Kwota odszkodowania dużo niższa niż roszczenie, które uważamy za zasadne, nie wywołuje entuzjazmu - mówił Nielubowicz.
Radca prawny reprezentujący Skarb Państwa mówił w piątek, że decyzję o ewentualnej apelacji od wyroku podejmie po uzyskaniu pisemnego uzasadnienia.
W listopadzie 2000 r. prokuratura okręgowa w Krakowie, na podstawie zawiadomienia inspektorów kontroli skarbowej, wszczęła śledztwo w sprawie rzekomych uszczupleń podatkowych, dokonanych przez zarząd Optimus S.A. na kwotę co najmniej 8,5 mln zł, na szkodę Skarbu Państwa. Uszczuplenia te miały dotyczyć podatku VAT od sprzętu komputerowego. W 2002 r. Kluska został zatrzymany na 48 godzin jako podejrzany. W listopadzie 2003 r. śledztwo umorzono z powodu niestwierdzenia przestępstwa.
Biznesmen domagał się 1,5 mln zł odszkodowania za zatrzymanie i stosowanie przez 16 miesięcy poręczenia majątkowego w wysokości 8 mln zł. Ostatecznie sąd przyznał Klusce w 2006 r. 5 tys. zł odszkodowania za zatrzymanie. W tym samym roku Ministerstwo Finansów przeprosiło go za postępowanie organów kontroli skarbowej w 2000 r.
PAP/iz
REKLAMA