Robin Williams nie żyje. Bawił do łez, ale sam cierpiał

Karierę zaczynał jako komik, ogromną sławę przyniosły mu występy w filmach "Good Morning, Vietnam", "Pani Doubtfire". Rolami w "Stowarzyszeniu umarłych poetów", czy "Buntowniku z wyboru" potrafił wzruszyć do łez. Amerykański aktor Robin Williams zmarł w poniedziałek w Kalifornii.

2014-08-12, 16:51

Robin Williams nie żyje. Bawił do łez, ale sam cierpiał

Posłuchaj

Robin Williams - życie i twórczość - korespondencja Marka Wałkuskiego z Waszyngtonu (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Słynny hollywoodzki aktor został znaleziony martwy w poniedziałek w swym domu w północnej Kalifornii - poinformowała amerykańska policja. Gwiazdor najprawdopodobniej popełnił samobójstwo.
Williams miał 63 lata. Najsłynniejsze filmy, w których wystąpił to m.in. "Good Morning, Vietnam", "Stowarzyszenie umarłych poetów", "Fisher King". Role w tych filmach przyniosły mu nominacje do Oscara. Statuetkę Amerykańskiej Akademii Filmowej dostał w 1997 roku, za drugoplanową rolę psychoanalityka w "Buntowniku z wyboru" w reż. Gusa Van Santa. Do najbardziej znanych filmów z jego udziałem należy również komedia "Pani Doubtfire" z 1993 roku, w której Williams przebiera się i udaje gosposię, by być bliżej swoich dzieci, które są pod opieką matki po rozstaniu rodziców. Zdobył też cztery Złote Globy oraz szereg innych nagród filmowych.


CNN Newsource/x-news

"Robin Williams był pilotem, dżinem, nianią, prezydentem, profesorem" - napisał w swoim oświadczeniu prezydent Barack Obama, nawiązując do ról, które wykreował Williams. "Był jedyny w swoim rodzaju. Rozśmieszał nas i zmuszał do płaczu" - dodał prezydent USA.
Williams urodził się w 1951 roku w Chicago jako syn menedżera i modelki. Na scenie występował już od szkoły średniej, ale po jej ukończeniu studiował nauki polityczne w kalifornijskiej uczelni Claremont Men's College w Claremont. Talent zapewnił mu miejsce w prestiżowej nowojorskiej akademii aktorskiej Juilliard School. Początkowo występował jako komik i stand-upper, ale później zaczął pracować w telewizji. Był trzykrotnie żonaty.
Amerykańska publiczność poznała go w serialu "Mork and Mindy" z lat 70. XX wieku. Od lat 80. zaczął pojawiać się na wielkim ekranie; sławę przyniosły mu role prezentera radiowego w "Good Morning, Vietnam" z 1987 roku.
Niezapomnianą kreacją, była też rola "Stowarzyszeniu umarłych poetów" z 1989 r. Williams zagrał nauczyciela Johna Keatinga, który przybywa do szkoły z ogromnymi tradycjami i w niekonwencjonalny sposób wprowadza uczniów w świat poezji, która na zawsze odmienia ich życie.
W 1993 roku wcielił się z kolei w postać Armanda, szefa nocnego klubu w komedii pomyłek "Klatka dla Ptaków" w reż. Mike'a Nicholsa. Zagrał też m.in. w takich filmach jak: "Jumanji" (1995) "Jack" (1996), "Między Piekłem a Niebem" (1998), "Zdjęcie w godzinę" (2002), "Bezsenność"(2002). Jeden z ostatnich filmów z udziałem Williamsa "The Angriest Man in Brooklyn" miał premierę w maju 2014.

REKLAMA

Agencja TVN/x-news

Oprócz kina i telewizji aż do 1986 roku regularnie występował w stand-upach. Powrócił do nich po 16 latach. W 2002 roku jego komediowe show "Robin Williams: Live On Broadway", zyskało nominację do pięciu nagród Emmy. W 2008 roku zaprezentował swój kolejny program komediowy: "Weapons of Self Destruction". Przedstawił go w ponad 65 miastach w Stanach Zjednoczonych, ale też w Londynie i Kanadzie. Od 2008 roku, kiedy show pokazano po raz pierwszy, zarobiło 40 mln dolarów i przyciągnęło 300 tys. widzów.
- Patrząc na świat widzisz, jak przerażający potrafi czasami być i wciąż próbujesz walczyć z tym strachem. Komedia może pomóc sobie z nim poradzić, powoduje, że nie czujesz się nim sparaliżowany. Dzięki niej możesz wypędzić demony i sobie z nimi poradzić. To właśnie robię, kiedy gram - mówił Williams w jednym z wywiadów.
Od wielu lat walczył z alkoholizmem, uzależnieniem od narkotyków i głęboką depresją.

PAP, bk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej