Ukraińskie siły rządowe przejęły posterunek milicji w Ługańsku
Ługańsk, miasto znajdujące się niedaleko granicy Ukrainy z Rosją, od kwietnia znajduje się w rękach prorosyjskich separatystów.
2014-08-17, 13:42
Posłuchaj
W niedzielę rzecznik Rady Bezpieczeństwa Obrony Ukrainy Andrij Łysenko poinformował, że w wyniku sobotnich starć między ukraińską armią a prorosyjskimi bojówkarzami w rejonie Bolszaja Wergunka w Ługańsku udało się odbić budynek, w którym mieści się oddział rejonowy milicji. - Umieszczono na nim ukraińską flagę - dodał.
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny>>>
Wcześniej w niedzielę rzecznik operacji antyterrorystycznej Ołeksij Dmytraszkiwski przyznał, że tego dnia rano separatyści zestrzelili myśliwiec bojowy MiG-29 ukraińskich sił zbrojnych, który dokonywał ostrzału pozycji prorosyjskich bojówkarzy na terenie obwodu ługańskiego.
Rosjanie znów dostarczyli broń separatystom
Według Łysenki na wschodnią Ukrainę przyjechała z Rosji nowa dostawa sprzętu wojskowego dla separatystów. Zaobserwowano między innymi trzy systemy rakietowe typu "Grad".
- Transport minął granicę ostatniej doby i kieruje się do jednej z wiosek kontrolowanych przez prorosyjskich separatystów - Niżnij Nagolczyk, położonej ponad 70 kilometrów na północ od Ługańska - sprecyzował.
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Obrony Ukrainy podkreślił, że rosyjskie drony 10-krotnie w ciągu ostatnich 24 godzin pogwałciły ukraińskie terytorium.
Sytuacja na wschodzie Ukrainy
Na wschodniej Ukrainie od kilku miesięcy trwa operacja antyterrorystyczna. Ukraińska armia walczy z prorosyjskimi separatystami. Według Kijowa bojówkarze są wspierani przez moskiewskie władze, które wysyłają im sprzęt, w tym nowoczesną broń przeciwlotniczą.
REKLAMA
Kreml tym oskarżeniom stanowczo zaprzecza. Jednak w sobotę premier samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Aleksandr Zacharczenko po raz pierwszy otwarcie przyznał, że otrzymują oni wsparcie z FR.
IAR, PAP, kk
REKLAMA