Separatyści: chcemy się odłączyć od Ukrainy

Szef władz samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej (ŁRL) Igor Płotnicki zastrzegł, że podpisanie protokołu o wstrzymaniu ognia nie oznacza, że republiki ludowe Doniecka i Ługańska zrezygnowały z dążenia do oddzielenia się od Ukrainy.

2014-09-05, 17:48

Separatyści: chcemy się odłączyć od Ukrainy

Posłuchaj

Relacja Piotra Pogorzelskiego z Kijowa (IAR): Poroszenko nakazał wstrzymanie ognia na wschodzie Ukrainy
+
Dodaj do playlisty

WOJNA NA UKRAINIE: serwis specjalny >>>

- Jesteśmy gotowi wstrzymać ogień z obu stron, ale to nie oznacza, że kurs na odłączenie się w jakiś sposób się zmieni - oświadczył. Według niego wstrzymanie ognia to "krok podjęty z konieczności, aby powstrzymać przelew krwi".
Płotnicki dodał: "Republiki ludowe długo omawiały tę kwestię. Uważamy, że niezwłoczne wstrzymanie ognia stworzy podstawy dla politycznych, gospodarczych i innych metod rozwoju dialogu".
W spotkaniu w Mińsku uczestniczą: były prezydent Ukrainy Leonid Kuczma, ambasador Rosji w Kijowie Michaił Zurabow, Heidi Tagliavini oraz przedstawiciele separatystystów - premier samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Ołeksandr Zacharczenko oraz Igor Płotnicki.

Przed południem podpisano na nim porozumienie w sprawie zawieszenia broni, które ma obowiązywać od godziny 18 (17 polskiego czasu). W związku z tym prezydent Poroszenko  nakazał wstrzymanie ognia. Według przedstawicielki OBWE uzgodniono m.in. wymianę wszystkich jeńców [WIĘCEJ >>>}

PAP/agkm

REKLAMA

(Na spotkaniu grupy kontaktowej w Mińsku podpisano protokół o przerwaniu ognia w piątek o godzinie 17 polskiego czasu; źr. RUPTLY/x-news)

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej