Przemytnicy staranowali i zatopili łódź z 500 osobami
Prawdopodobnie kilkaset osób utonęło na Morzu Śródziemnym niedaleko Malty - poinformowała w poniedziałek Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji (IOM).
2014-09-15, 19:50
Przemytnicy podpłynęli dwiema łodziami i polecili imigrantom, aby się do nich przesiedli na pełnym morzu. Gdy ci odmówili, twierdząc, że jest to niebezpieczne, doszło do gwałtownej sprzeczki. Z relacji dwóch palestyńskich rozbitków, którzy przeżyli katastrofę wynika, że wtedy przemytnicy celowo staranowali i zatopili łódź pełną ludzi.
Na pokładzie było 500 pasażerów - Syryjczyków, Palestyńczyków, Egipcjan i Sudańczyków. Usiłowali oni dostać się do południowej Europy. Do zdarzenia doszło w środę 10 września, do tej pory odnaleziono 9 żywych osób. Jednostka wypłynęła z Egiptu z portu w Damiecie przy ujściu Nilu około tygodnia wcześniej.
Tragicznie zakończyła się również inna próba imigrantów. Łódź z 200 osobami zatonęła u wybrzeży Libii w pobliżu miasta Tadżura, uratowano 36 pasażerów. Alarm wszczął rybak, który zauważył unoszące się na wodzie ciała, władze poinformowały, że wielu z nich wciąż nie wyłowiono. Po upadku reżimu Muammara Kadafiego Libia stała się jednym z głównych krajów przerzutowych imigrantów z zachodniej i północnej Afryki. W kraju panuje chaos, a libijska straż graniczna praktycznie nie istnieje.
W styczniu br. IOM opublikowała raport, z którego wynika, że w 2013 roku ryzykowną podróż przez Morze Śródziemne, by dotrzeć do Włoch lub na Maltę, podjęło blisko 45 tysięcy imigrantów; 700 osób zginęło.Szacuje się, że w tym roku takiej podróży nie przeżyło już ponad 2,5 tys osób. Dane ONZ mówią o 130 tys. ludzi, którzy w ubiegłym roku nielegalnie dostali się drogą morską do Europy.
REKLAMA
IAR, PAP, BBC, fc
REKLAMA