Teksas pójdzie w ślady Szkocji? Też mówią o odłączeniu
Szkockie referendum niepodległościowe wykorzystywane jest do popularyzacji akcji, której celem jest uniezależnienie Teksasu od USA.
2014-09-17, 09:29
Posłuchaj
Teksas, największy stan USA (ponad dwukrotnie większy od Polski) zamieszkany przez około 27 milionów ludzi, słynie z produkcji ropy i hodowli bydła. Po uzyskaniu niepodległości region ten stanowiłby 12 światową gospodarkę, większą od takich państw jak Meksyk i Hiszpania. Intensywną kampanię niepodległościową już od 1990 roku prowadzi Teksański Ruch Nacjonalistyczny. Prezydent tej organizacji Daniel Miller podkreśla, że Szkocja jest znakomitym przykładem dla mieszkańców Teksasu.
Według podawanych przez Teksański Ruch Nacjonalistyczny danych, co piąty mieszkaniec stanu jest tak niezadowolonych z rządów prezydenta Baracka Obamy, że popiera secesję. Jednak według badań agencji Public Policy Polling, aż 67 procent było przeciwnych takiemu rozwiązaniu. W przeszłości już kilka innych powiatów, np. w Kolorado, próbowało odłączyć się od Stanów Zjednoczonych, miało to jednak raczej charakter propagandowy.
Teksas funkcjonował jako samodzielne państwo po wygranej bitwie o Alamo z wojskami meksykańskimi w marcu 1836 roku. Po prawie 10 latach niezależności, w grudniu 1845 roku, został częścią Stanów Zjednoczonych.
IAR, fc
REKLAMA
REKLAMA