PiS ponawia apel o embargo na rosyjski węgiel
Prawo i Sprawiedliwość uważa, że zakaz wwozu węgla z Rosji rozwiąże część problemów górnictwa. Postuluje też zmiany w ustawie o zamówieniach publicznych.
2014-09-24, 13:39
Posłuchaj
Górnicy protestują przeciwko sprowadzaniu taniego surowca z Rosji. Dwudziestu czterech górników nie wyjechało rano na powierzchnię i rozpoczęło strajk w kopalni w Sosnowcu. Natomiast około 200 okupuje tory na przejściu polsko-rosyjskim w Braniewie, nie chce dopuścić do wywozu surowca.
Politycy PiS nawiązali na konferencji prasowej w Sejmie do zablokowania polsko-rosyjskiego przejścia granicznego Braniewo-Mamonowo przez grupę górników ze Śląska. Zdaniem szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka jest to "akt desperacji wynikający z tego, że na hałdach przy kopalniach węgla w Polsce jest wiele milionów ton niesprzedanego węgla". Jak mówił, to akt determinacji ludzi, którzy za chwilę mogą utracić źródło utrzymania.
- Rząd koalicji PO-PSL lekceważy sobie ludzi, pracowników. Pewnie usłyszymy, że trzeba zlikwidować kopalnie, bo są nierentowne tak jak kilka lat temu zlikwidowano stocznie, bo też podobno był nierentowne. Tylko jakoś te kopalnie czy stocznie są nierentowne w Polsce, inni sobie świetnie radzą na Zachodzie Europy - wskazywał Błaszczak.
PiS chce też przyjęcia projektu ustawy, zmieniającego ustawę o zamówieniach publicznych. Zakłada on, że instytucje państwowe - szpitale, szkoły, wojsko będą zobowiązane do zakupu węgla polskiego, a nie rosyjskiego. Mariusz Błaszczak mówił, że to pomoże rozwiązać wiele problemów polskiego górnictwa - nadwyżki w produkcji węgla i brak pracy dla górników.
Postulat zakazu sprowadzenia węgla pojawił się już wcześniej. Rząd argumentował, że nie możemy pozwolić sobie na taki krok, będąc członkiem Unii Europejskiej.
REKLAMA
Związkowcy: nie dotrzymano obietnic
Szef śląsko- dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz powiedział, że środowy protest górników to akcja obywatelskiego sprzeciwu wobec nadmiernego importu węgla z Rosji.
(Szef śląsko- dąbrowskiej Solidarności. Dominik Kolorz; źr. TVN24/x-news)
Przypomniał, że już w kwietniu, gdy rząd rozmawiał z górnikami o problemach branży, związkowcy zapowiadali że wezmą sprawy w swoje ręce. - Obiecano nam wprowadzić koncesje na węgiel, obiecano nam wprowadzić certyfikaty, nic z tych rzeczy nie zostało wykonanych - mówił Dominik Kolorz.
REKLAMA
Zdaniem związkowców - rosnący import rosyjskiego surowca jest jedną z głównych przyczyn dramatycznej sytuacji w polskim górnictwie. W zeszłym roku import węgla do Polski osiągnął poziom blisko 11 mln ton, z czego większość pochodziła z Rosji. W opinii związkowców węgiel sprowadzany do naszego kraju z Rosji jest w Polsce sprzedawany po dumpingowych cenach.
IAR/PAP/agkm
REKLAMA