Nie żyje były dyktator Haiti. Zrujnował kraj do końca

W wieku 63 lat Jean Claude "Baby Doc" Duvalier zmarł w Port-au-Prince na atak serca. Rodzina wezwała na pomoc helikopter medyczny, przybyli na miejsce lekarze stwierdzili już śmierć dyktatora.

2014-10-04, 20:24

Nie żyje były dyktator Haiti. Zrujnował kraj do końca

Duvalier doszedł do władzy w 1971 roku, w wieku 19 lat po śmierci swojego ojca - również dyktatora - po sfałszowanym referendum, które wykazało 100 proc. poparcia. Przywłaszczał sobie ponad 60 proc. dochodu narodowego Haitii. Gdy po 15 latach kończyły się jego krwawe rządy, przeciętna długość życia na Haiti wynosiła 40 lat, 90 proc. ludności nie umiało czytać i pisać, a 60 proc. nie miało pracy.

Pod jego władaniem Haiti było częstym przystankiem na trasie przemytników narkotyków, a w kraju szerzyło się AIDS. Wbrew składanym obietnicom nie przeprowadził reformy ekonomicznej i nie wprowadził systemu praw człowieka. Poprzez oddziały zbrojnych bojówek zwanych Tonton Macoutes zaostrzył za to terror wprowadzony przez ojca i popchnął ludzi w jeszcze większą biedę.

W 1986 roku w obliczu powszechnego buntu Haitańczyków Stany Zjednoczone cofnęły mu poparcie. Duvalier wraz z rodziną uciekł samolotem do Francji i zamieszał w Sabaudii. Zapowiedzią schyłku panowania dyktatury Jean-Claude Duvaliera stały się protesty uliczne przeciwko jego rządom, które zaczęły się po wizycie Jana Pawła II na Haiti w marcu 1983 roku. Papież w czasie tej podróży mówił o "strachu, w jakim żyje większość społeczeństwa".

W 2011 roku niespodziewanie wrócił na Haiti z zamiarem włączenia się do czynnej polityki. Swoją decyzję uzasadniał solidarnością z narodem haitańskim po tragicznym trzęsieniu ziemi w Port-au-Prince. Został jednak oskarżony o nadużycia władzy, korupcję oraz odpowiedzialność za morderstwa polityczne. Regularnie odmawiał z powodów zdrowotnych stawienia się w sądzie.

REKLAMA

W przeprowadzonym w 2003 roku wywiadzie Marjorie Valbrun Baby Doc wypierał się wszystkich oskarżeń. Miał sobie tylko jedno do zarzucenia. - Byłem zbyt tolerancyjny - stwierdził.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, PAP, washingtonpost.com, fc

''

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej