"Serce, Serduszko i wyprawa na koniec świata" - niezwykła opowieść o dziecięcych marzeniach

W poniedziałek w ramach 30. Warszawskiego Festiwalu Filmowego zostanie pokazany najnowszy film Jana Jakuba Kolskiego "Serce, Serduszko i wyprawa na koniec świata". Jest to pełna ciepła i humoru historia Maszeńki, 11-letniej wychowanki bieszczadzkiego domu dziecka, której pasją i marzeniem jest taniec.

2014-10-13, 11:46

"Serce, Serduszko i wyprawa na koniec świata" - niezwykła opowieść o dziecięcych marzeniach
. Foto: Wikipedia/Gautam Valluri

Posłuchaj

Na WFF nowy film Jana Jakuba Kolskiego. Relacja Witolda Banacha (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Film premierowo został pokazany w niedzielę wieczorem. Po projekcji Jan Jakub Kolski wyjaśniał w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową, że zrobił film o dziecku, które w pogoni za marzeniami przejechało całą Polskę. - W trakcie tej podróży to dziecko przeobraziło się z osoby dociekającej świata w nauczyciela dla dorosłych - mówił Kolski. Reżyser zapewniał, że chciał na poziomie refleksji opisać nasz świat, zachowując zarazem realizm historii.

W rolę 11-letniej Maszeńki, która marzy, by dostać się do szkoły baletowej, wcieliła się Marysia Blandzia. Młoda aktorka mówiła, że jest bardzo podobna do bohaterki filmu choćby dlatego, że skutecznie namawiała rodziców do zapisania jej do szkoły baletowej. Blandzia podkreślała, że ten film jest też o tym, że nawet najmniej realne marzenia należy spełniać, ponieważ daje to nadzieję i siłę do życia.

Kordulę, nowo zatrudnioną wychowawczynię Maszeńki, zagrała Julia Kijowska. Aktorka wyjaśniała, że podczas pracy nad filmem weszła w niezwykły kontakt z Marysią Blandzią.

- To trochę była taka miłość od pierwszego wejrzenia - tłumaczyła Julia Kijowska. Dodała zarazem, że obie nawzajem potraktowały się bardzo poważnie. Ważne też było to, że w czasie pracy nad filmem ani Marysia nie starała się być zbyt dorosła, ani ona nie zdziecinniała.

REKLAMA

Film Jana Jakuba Kolskiego rywalizuje o Grand Prix 30. Warszawskiego Festiwalu Filmowego. W sumie o nagrodę główną festiwalu walczy 15 filmów z różnych krajów świata. Wśród nich są między innymi: "Szef, anatomia przestępstwa", argentyńsko-wenezuelski obraz Sebastiana Schindela. Film będzie można zobaczyć w poniedziałek i we wtorek wieczorem.

Na całym festiwalu, który potrwa do 19 października, zostanie pokazanych około 200 pełno i krótkometrażowych filmów z całego świata.

mr, IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej