Referendum w Katalonii jednak się odbędzie

9 listopada Katalonia zorganizuje referendum niepodległościowe. Wynik głosowania nie będzie jednak wiążący.

2014-10-14, 13:03

Referendum w Katalonii jednak się odbędzie

Posłuchaj

Lider katalońskiego rządu Artur Mas zapowiada alternatywne referendum niepodległościowe. Relacja Ewy Wysockiej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Decyzję w sprawie przeprowadzenia referendum ogłosił lider katalońskiego rządu Artur Mas.

Sytuacja jego gabinetu jest trudna. Z jednej strony, partie wspierające referendum domagają się kontynuowania procesu niepodległościowego, a z drugiej - Trybunał Konstytucyjny zawiesił ustawy, na mocy których miałoby się ono odbyć. Dlatego, aby nie łamać prawa i zadowolić Katalończyków, Artur Mas postawił na zorganizowanie alternatywnego głosowania. 9 listopada będą otwarte lokale wyborcze i wystawione urny, a nad całością będzie czuwało 20 tysięcy ochotników.

Jednak wynik głosowania nie będzie wiążący. - O definitywnym plebiscycie można mówić jedynie wtedy, kiedy wszystkie wspierające go partie razem pójdą do wyborów i przedstawią wspólny program - mówił Mas.

Kataloński rząd stracił poparcie swoich dotychczasowych sojuszników, którzy domagają się kontynuowania procesu wbrew zakazowi Trybunału. Pomysł został skrytykowany też przez media lokalne i centralne. Zdaniem komentatorów, polityczna kariera Artura Masa dobiega końca.

REKLAMA

Konserwatywny rząd premiera Hiszpanii Mariano Rajoya stoi na stanowisku, że położona na północnym wschodzie Hiszpanii Katalonia, która wytwarza ok. 20 proc. hiszpańskiego PKB, nie może sama wypowiadać się o swej ewentualnej secesji ponieważ konstytucja wymaga aby takie sprawy były rozstrzygane przez wszystkich obywateli hiszpańskich.

Zdaniem Masa w obliczu kategorycznego sprzeciwu rządu w Madrycie wobec przeprowadzenia legalnego referendum niepodległościowego, jedyną możliwością rozwiązania tej kwestii, jest przeprowadzenie nowych wyborów regionalnych w Katalonii.
- Wiążące głosowanie można przeprowadzić tylko w drodze wyborów, które partie zamienią w faktyczne referendum - powiedział. Poinformował, że zaproponował stworzenie w tych wyborach wspólnej listy w porozumieniu z innymi partiami popierającymi niepodległość. Gdyby taka lista uzyskała większość absolutną, oznaczałoby to - jego zdaniem - zwycięstwo w referendum niepodległościowym.

IAR/PAP/asop

''

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej