Eksplozje w Doniecku. Ucierpiała Donbas Arena, pocisk trafił w fabrykę chemiczną
Mimo formalnego rozejmu separatyści wspierani przez Rosjan wciąż atakują pozycje ukraińskiej armii.
2014-10-21, 09:50
Posłuchaj
WOJNA NA UKRAINIE: serwis specjalny >>>
W Doniecku do późnej nocy słychać było liczne wybuchy. Według ukraińskiego centrum operacji antyterrorystycznej, poza tym noc na wschodzie Ukrainy była dość niespokojna. Ukraińskie pozycje były ostrzeliwane z wyrzutni Grad i moździerzy. Doszło także do prób szturmu. Ataki jednak zostały odparte.
W nocy w Doniecku słychać było liczne eksplozje pocisków artyleryjskich. Na razie nie ma informacji o zniszczeniach i ofiarach. W poniedziałek południe w mieście widać było i słychać silny wybuch. Pocisk trafił w miejscową fabrykę chemiczną położoną na przedmieściach. Był on tak mocny, że na stadionie Donbas Arena, znajdującym się w centrum, wypadła część szyb.
Ukraińska armia twierdzi, że nie ma nic wspólnego z tą eksplozją. Separatyści przekonują, że stoją za tym Ukraińcy i zapowiadają, że odpowiedzą na atak.
Mimo rozejmu, walki trwają
Według danych Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, poprzedniej doby13 żołnierzy odniosło rany w potyczkach z separatystami w różnych częściach obwodów donieckiego i ługańskiego.
Separatyści  atakowali ukraińskie pozycje wiele razy. W rejonie  miejscowości Nikołajewka, Nowobachmutowka i Toneńkoje siły operacji  antyterrorystycznej ostrzeliwane były z wyrzutni rakiet Grad. Pod  Awdiejewką separatyści atakowali Ukraińców za pomocą moździerzy.  Prorosyjskie siły wciąż podejmują próby szturmu kontrolowanego przez  Ukraińców lotniska w Doniecku. Ukraińscy żołnierze odpierają ataki.  
W Doniecku również w ciągu ostatniej doby kilkukrotnie ostrzelano z  ciężkiej broni budynki mieszkalne. Zginęło 4 cywilów, kilkunastu zostało  rannych. Jako odpowiedzialnych za ostrzały cywilów Kijów wskazuje  prorosyjskich separatystów.
IAR/agkm