Narada UE o Rosji. Litwa chce większej presji, Francja - dialogu
Rozszerzenie sankcji wobec Rosji w odpowiedzi na sytuację na Ukrainie - to jeden z tematów spotkania ministrów spraw zagranicznych państw członkowskich w Brukseli.
2014-11-17, 12:49
Posłuchaj
KRYZYS NA UKRAINIE: SERWIS SPECJALNY
Rozważane jest m.in. dopisanie nowych nazwisk do listy osób objętych sankcjami wizowymi i finansowymi.
Szef litewskiej dyplomacji Linas Linkevicius podkreślał, że Unia musi zwiększyć presję na Rosję w obliczu eskalacji napięć na Ukrainie, zwłaszcza po wyborach w samozwańczych republikach na wschodzie kraju. - Po tych tzw. wyborach sytuacja znacznie się pogorszyła, zwiększono koncentrację wojsk na granicy, Rosja nadal zaprzecza swojemu zaangażowaniu w konflikt i utrzymuje swoje siły na terytorium Ukrainy, to bardzo alarmujące - powiedział Linkevicius. Dodał on, że prace nad rozszerzeniem unijnej czarnej listy są koniecznością, ale powinny zostać rozważone także inne możliwości nacisku.
Podobnie uważa minister Grzegorz Schetyna. - Trzeba przygotować się na następne scenariusze na wschodniej Ukrainie. To jest czysta polityka, więc trzeba być do tego gotowym - powiedział Schetyna.
Francuski minister do spraw europejskich Harlem Desir podkreślał z kolei konieczność dialogu między Ukrainą a Rosją. - Rozwiązanie militarne konfliktu nie wchodzi w grę, musimy wrócić do stołu negocjacyjnego i do realizacji Protokołu z Mińska - powiedział Desir.
IAR/agkm
REKLAMA
REKLAMA