Zabójstwo Jarosława Ziętary: są zarzuty dla zatrzymanych
Zarzuty pomocnictwa w zabójstwie i uprowadzeniu usłyszeli Dariusz L. i Mirosław R. We wtorek mężczyźni zostali zatrzymani w sprawie zabójstwa dziennikarza śledczego z Poznania Jarosława Ziętary.
2014-11-26, 15:14
Podejrzani nie przyznali się do winy, ale w trakcie przesłuchania składali obszerne wyjaśnienia. Jeszcze w środę do sądu ma trafić wniosek o tymczasowy areszt Dariusza L. i Mirosława R.
Ziętara był dziennikarzem śledczym "Gazety Poznańskiej" (wcześniej "Wprost" i "Gazety Wyborczej"). Pisał o aferach gospodarczych. Zaginął 1 września 1992 r. w drodze do pracy. Przełom w śledztwie dotyczącym jego zaginięcia nastąpił po 22 latach.
Były senator zatrzymany
4 listopada br. zatrzymany został były senator Aleksander G. Przedstawiono mu zarzut podżegania do zabójstwa Jarosława Ziętary. Podczas przesłuchania nie przyznał się do zarzutu i odmówił składania wyjaśnień. Za podżeganie do zabójstwa grozi kara od ośmiu lat więzienia do dożywocia. 6 listopada krakowski sąd aresztował Aleksandra G. do 4 lutego 2015 r. Zażalenie na to postanowienie złożył sam G. i jego obrońca; sąd rozpozna je w połowie grudnia.
REKLAMA
(TVP/x-news)
Zdaniem prokuratury Aleksander G. podżegał do zabójstwa dziennikarza w czerwcu 1992 r. Mogło to mieć związek z zainteresowaniami w ramach tzw. dziennikarstwa śledczego Jarosława Ziętary różnego rodzaju działalnością gospodarczą, w tym tzw. szarą strefą - mówił po postawieniu zarzutów prowadzący śledztwo w tej sprawie prokurator Piotr Kosmaty.
Prowadząca początkowo śledztwo w tej sprawie poznańska prokuratura uznała, że Ziętara został uprowadzony i zamordowany; śledztwo dwukrotnie umarzano, bo nie udało się odnaleźć ciała. W kwietniu 2011 r. redaktorzy naczelni największych polskich gazet zaapelowali do władz i prokuratury o ujawnienie wszystkich okoliczności zaginięcia Ziętary i śledztwo w tej sprawie. Wcześniej apelowali o to członkowie Społecznego Komitetu "Wyjaśnić śmierć Jarosława Ziętary". Spowodowało to analizę śledztwa w Prokuraturze Generalnej i przekazanie go do Krakowa.
W toku śledztwa krakowska prokuratura zmieniła kwalifikację prawną z uprowadzenia na zabójstwo. Przemawiały za tym - zdaniem prokuratury - analiza materiału dowodowego, przyjęte na tej podstawie wersje śledcze oraz fakt, że nie ustalono miejsca pobytu zaginionego.
REKLAMA
Zagadka zaginięcia Jarosława Ziętary >>>
Prokuratura zbierała także informacje na temat niezidentyfikowanych zwłok znalezionych od września 1992 do grudnia 1993 na terenie kilku województw. Sprawdzono ok. 20 przypadków; w jednym przeprowadzono badania DNA, ale badane zwłoki nie były zwłokami Ziętary.
We wrześniu tego roku prokuratura ustaliła rysopis mężczyzny zza wschodniej granicy Polski, który może mieć związek z zabójstwem dziennikarza. Jak informowano wtedy, na początku lat 90. XX w. mężczyzna ten był widywany w Poznaniu w towarzystwie polskiego biznesmena. Po zatrzymaniu Aleksandra G. prokuratura potwierdziła, że osoba widniejąca na portrecie pamięciowym była widziana w towarzystwie G.
IAR/PAP, to
REKLAMA
REKLAMA