Sprawa ks. Wojciecha G. Dominikański prokurator przyjeżdża do Warszawy

W poniedziałek prokurator generalny Republiki Dominikańskiej Francisco Dominquez Brito ma rozmawiać w Warszawie z prokuratorem generalnym Andrzejem Seremetem m.in. o sprawie księdza Wojciecha G., oskarżonego przez polską prokuraturę o molestowanie nieletnich.

2014-11-29, 14:53

Sprawa ks. Wojciecha G. Dominikański prokurator przyjeżdża do Warszawy
Molestowany napisał list do papieża. Prawda wyszła na jaw. Foto: y3ti4liv3/sxc.hu/cc

Posłuchaj

Rzecznik Prokuratury Generalnej Mateusz Martyniuk o wizycie prokuratora z Dominikany (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Jak wyjaśnił rzecznik prokuratora generalnego Mateusz Martyniuk, Francisco Dominquez Brito przyjeżdża do Polski na zaproszenie Andrzeja Seremeta. - Rozmowa ma dotyczyć współpracy w sprawach karnych, w tym postępowań dotyczących podejrzanego księdza Wojciecha G. - poinformował rzecznik.
Jednym z tematów będzie na pewno kwestia obecności dominikańskich śledczych na procesie duchownego przed polskim sądem. Na początku listopada polski prokurator generalny przyznał, że chcą oni uczestniczyć w tym procesie i że trwają poszukiwania odpowiedniej formuły prawnej, która to umożliwi.
Francisco Dominquez Brito: mam nadzieję, że kara będzie surowa
x-news.pl, DO SIN NOTICIAS
W październiku Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko księdzu Wojciechowi G., w którym oskarżyła go o 10 przestępstw, w tym obcowanie płciowe z małoletnim oraz molestowanie nieletnich. Za pokrzywdzone prokuratura uznała osiem osób: dwóch obywateli polskich i sześciu obywateli dominikańskich. Z ustaleń śledztwa wynika, że dwa czyny kapłan popełnił w latach 2000-2001 w Polsce, a pozostałe w latach 2009-2013 w Republice Dominikańskiej.
Oprócz tego prokuratura zarzuciła duchownemu posiadanie w Republice Dominikańskiej treści pornograficznych z udziałem małoletnich poniżej 15 lat oraz posiadanie bez zezwolenia pistoletu i amunicji. Zarzucone mu czyny zagrożone są karą do 12 lat więzienia, ale w razie skazania za dwa lub więcej przestępstw sąd będzie mógł wymierzyć mu karę łączną w wymiarze do 15 lat.
Duchowny nie przyznał się do zarzutów i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Od 19 lutego jest w areszcie.
Jak ustaliła Polska Agencja Prasowa, Sąd Rejonowy w Wołominie, do którego trafił akt oskarżenia, nie chce sądzić księdza. Wniosek tego sądu o przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu Warszawa-Praga bada Sąd Apelacyjny w Warszawie. SA może przekazać z SR do SO (gdzie orzekają bardziej doświadczeni sędziowie) sprawę o każde przestępstwo, ze względu "na szczególną wagę lub zawiłość sprawy". Proces będzie niejawny.
Proces arcybiskupa Wesołowskiego
Z tego śledztwa do odrębnego postępowania wyłączono materiały w zakresie doprowadzenia do obcowania płciowego małoletnich poniżej 15. roku życia w Republice Dominikańskiej przez arcybiskupa Józefa Wesołowskiego, byłego nuncjusza apostolskiego w tym kraju.
Latem warszawska prokuratura podała, że nie ma materiału dowodowego, który pozwalałby na rozważenie kwestii ewentualnego postawienia mu zarzutów. Watykan odmówił wydania polskim śledczym materiałów dotyczących arcybiskupa. Z kolei władze Dominikany poinformowały, że materiały w sprawie nuncjusza przesłały w całości, oryginale i w jedynej kopii do Watykanu, jednocześnie zrzekając się ścigania.
We wrześniu, gdy Watykan pozbawił duchownego immunitetu dyplomatycznego, z Karaibów zaczęły napływać informacje, że postępowanie wobec byłego nuncjusza wznowiono. Z tego powodu w październiku polscy prokuratorzy zdecydowali się na wystąpienie po raz kolejny z wnioskiem do Dominikany.
Obecnie Wesołowski, zdymisjonowany przez papieża Franciszka w sierpniu 2013 roku, czeka na rozpatrzenie przez trybunał kanoniczny w Kongregacji Nauki Wiary jego odwołania od czerwcowego wyroku o wydaleniu go ze stanu kapłańskiego. Apelację złożył w sierpniu, a miesiąc później został aresztowany na wniosek watykańskiego wymiaru sprawiedliwości i od razu osadzony w areszcie domowym, co tłumaczono wtedy stanem jego zdrowia.
Pod koniec tego lub na początku 2015 w Watykanie ma się rozpocząć proces arcybiskupa, pierwszy w historii Państwa Watykańskiego w sprawie pedofilii. Duchownemu grozi mu do siedmiu lat więzienia.
x-news.pl, TVP
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej

Najnowsze