Biskupi ze Śląska zabierają głos w sprawie strajku górników
- Pragniemy wyrazić naszą bliskość i solidarność wobec górników i ich rodzin, w dniach, w których tak boleśnie daje o sobie znać trudna sytuacja w górnictwie - napisali śląscy hierarchowie.
2015-01-10, 14:50
Posłuchaj
W sprawie strajku głos zabrali: arcybiskup metropolita katowicki Wiktor Skworc, biskup bielsko-żywiecki Roman Pindel i biskup gliwicki Jan Kopiec.
Hierarchowie tłumaczą, że wyrazem kłopotów w górnictwie są akcje protestacyjne, podjęte pod ziemią i na powierzchni, w kilku kopalniach na terenie ich diecezji. Biskupi wzywają do wytrwałej i ufnej modlitwy za wstawiennictwem świętej Barbary za cały górniczy stan.
"Prośmy Bożą Opatrzność o zachowanie pokoju społecznego, dialog, dobrą wolę i roztropność dla wszystkich podmiotów zaangażowanych w reformę branży górniczej" - czytamy w apelu trzech śląskich biskupów.
W kopalni Brzeszcze 640 metrów pod ziemią strajkuje 750 górników. W bytomskiej kopalni Bobrek-Centrum na powierzchnię nie wyjechało 500 osób, które przebywają 840 metrów pod ziemią. W proteście bierze też udział około 500 górników z gliwickiej kopalni Sośnica-Makoszowy strajkujących 700 metrów pod ziemią. Do akcji protestacyjnej dołączyło blisko 300 górników z kopalni Pokój w Rudzie Śląskiej, którzy znajdują się 790 metrów pod ziemią.
REKLAMA
Protest wywołał program restrukturyzacji górnictwa przedstawiony przez premier Ewę Kopacz zakłada m. in. zamknięcie kopalń: Brzeszcze, Bobrek-Centrum, Sośnica-Makoszowy i Pokój oraz likwidację około 5 tysięcy miejsc pracy w górnictwie. Rząd twierdzi, że jeśli program restrukturyzacji nie zostanie wprowadzony w życie to Kompanii Węglowej grozi upadłość.
Strajk w kopalniach. 2 tysiące górników protestuje pod ziemią >>>
PAP/IAR/iz
REKLAMA