PKW odrzuca sprawozdanie finansowe PSL za 2013 rok. "Nie mamy forsy na bieżące działanie"
PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe PSL za 2013 roku za gromadzenie środków poza kontem partii. Ludowcy złożyli do Sądu Najwyższego skargę na tę decyzję. W przypadku jej odrzucenia PSL straci prawo do subwencji na 3 lata.
2015-01-14, 14:17
Posłuchaj
Powodem odrzucenia sprawozdania było działanie zarządu powiatowego PSL w Sandomierzu, który "podjął i wykonał decyzję o gromadzeniu środków finansowych partii poza jej rachunkiem bankowym" - wynika z uchwały Państwowej Komisji Wyborczej z 22 grudnia 2014 roku.
Komisja twierdzi, że skutkuje to odrzuceniem sprawozdania finansowego partii, co opisuje przepis 38 a ust. 2 pkt 3, który "ma charakter kategoryczny i nie pozostawia żadnego marginesu ocen". Według PKW ludowcy nie uwzględnili w swoim sprawozdaniu 17 498 zł, a łącznie w 2013 roku wykazali przychody wysokości 8 523 460 zł.
Z dokumentu PKW wynika, że sprawą decyzji zarządu powiatowego PSL w Sandomierzu zajęła się prokuratura rejonowa w Opatowie (woj. świętokrzyskie), a członkowie zarządu "przyznali się do popełnienia wykroczenia".
W piśmie wyjaśniającym skierowanym w sierpniu ubiegłego roku do PKW skarbnik Stronnictwa Tadeusz Nalewajk tłumaczył, że działania lokalnych władz partii w Sandomierzu "były prowadzone bez organów zwierzchnich partii", a "rachunki bankowe zostały założone bez stosownych pełnomocnictw". Według polityka PSL sprawą "przepływu środków finansowych" w ramach świętokrzyskich struktur PSL zajęła się komisja rewizyjna partii.
Szef PSL Janusz Piechociński pytany o decyzję PKW podkreślił, że liczy "na racjonalność" Sądu Najwyższego. - PKW patrzy tylko na wymiar formalny. Trzeba brać pod uwagę też kontekst - powiedział.
Poseł PSL Stanisław Żelichowski powiedział, że już dziś stronnictwo jest w gorszej sytuacji niż inni. - Spłacamy 21 milionów z odsetkami za 2001 rok. A dziś wygrywają nie tylko struktury ale też forsa. My nie mając tej forsy jesteśmy w gorszej sytuacji. Są partie, które pozwalają sobie na ochronę swojego prezesa a my nie mamy na nic, na bieżące działanie - powiedział.
PSL złożyło zażalenie na decyzję PKW 30 grudnia. Na razie nie wyznaczono jeszcze terminu rozpatrzenia odwołania, na co SN ma 60 dni od doręczenia skargi.
Z art. 38 d ustawy o partiach politycznych wynika, że w przypadku oddalenia skargi "partia polityczna traci prawo do otrzymania subwencji w następnych 3 latach, w których uprawniona jest do jej otrzymywania". Przepis precyzuje, że termin ten liczy się od początku kwartału po oddaleniu skargi.
To nie pierwsze kłopoty PSL ze sprawozdaniem finansowym. Ludowcy nadal spłacają w ratach kilkumilionowy dług wobec Skarbu Państwa, który jest efektem odrzucenia w 2001 roku sprawozdanie komitetu wyborczego Stronnictwa i przepadku na rzecz Skarbu Państwa pieniędzy pozyskanych z naruszeniem przepisów ordynacji wyborczej.
Sprawa dotyczy kampanii wyborczej do parlamentu z 2001 roku. Komitet wyborczy PSL zebrał wówczas na potrzeby kampanii 9,4 mln zł; jednak środki były gromadzone nie na specjalnym koncie wyborczym, a na rachunku partyjnym.
Partie finansowane są z budżetu z dwóch źródeł: w ramach subwencji oraz dotacji. Dotacja to zwrot za nakłady poniesione na kampanię wyborczą przez partie, które wprowadziły swoich kandydatów do Sejmu i Senatu oraz Parlamentu Europejskiego. Z kolei subwencję (wypłacaną w kwartalnych ratach) dostają partie, które w wyborach parlamentarnych przekroczyły próg 3 proc. poparcia oraz koalicje, które pokonały barierę 6 proc.
Sprawozdania finansowe składane przez partie obejmują informacje o źródłach pozyskania środków finansowych, w tym o kredytach bankowych i warunkach ich uzyskania oraz o wydatkach poniesionych ze środków funduszu wyborczego w poprzednim roku kalendarzowym.
PAP/asop
REKLAMA