Kolejny protest rolników. Wjadą do Bydgoszczy mimo zakazu?
Rolnicy zapowiadają, że w poniedziałek pojawią się w Bydgoszczy i będą protestować, mimo zakazu prezydenta miasta. Chcą przyjechać pod Urząd Wojewódzki.
2015-02-16, 09:24
Posłuchaj
Zgody na protest nie wydał prezydent Rafał Bruski. Rolnicy odwołali się od tego postanowienia do wojewody kujawsko-pomorskiego. Ewa Mes decyzję prezydenta podtrzymała.
Mimo zakazu rolnicy zapowiadają pikietę, bo jak tłumaczy Marian Zubik ze Związku Zawodowego "Samoobrona" decyzja wojewody do nich nie dotarła.
Tymczasem rzecznik wojewody twierdzi, że rozpatrzenie odwołania przez wojewodę nie wstrzymuje decyzji prezydenta. - Zatem zakaz wjazdu ciągników do Bydgoszczy wciąż obowiązuje - mówi Bartłomiej Michałek.
Rolnicy mają się spotkać o 11:00 w podbydgoskim Pawłówku. Stąd ciągnikami zamierzają przyjechać do centrum miasta.
REKLAMA
Blokada Warszawy
W ubiegłym tygodniu rolnicy protestowali w Warszawie. Sławomir Izdebski z rolniczego OPZZ zapowiedział, że w tym tygodniu także planowana jest duża demonstracja z udziałem rolników przed Kancelarią Premiera. Rolnicy zamierzają przyjechać do stolicy w czwartek i rozbić "zielone miasteczko".
TVN24/x-news
Rolnicy postulują między innymi rozwiązanie problemów z eksportem wieprzowiny na wschód, rekompensat za kwoty mleczne, odszkodowań za szkody wyrządzane przez dziki czy też wykorzystywanie we własnym zakresie nadwyżek produkcji ponad kwoty przyznane przez urzędników.
REKLAMA
Domagają się także dymisji szefa resortu rolnictwa Marka Sawickiego, co spotkało się z ostrą reakcją premier Ewy Kopacz. - Nikt nie będzie wybierał ministra w moim rządzie - mówiła w niedzielę Ewa Kopacz.
Minister rolnictwa Marek Sawicki zapowiedział, że do 21 lutego zespoły negocjacyjne zajmujące się postulatami strajkujących, mają przedstawić wyniki swoich prac.
IAR,PR PiK,kh
REKLAMA
REKLAMA