Jacek Wilk, wiceszef KNP, z apetytem na prezydenturę
To nie będzie kampania o mnie, to będzie kampania o tym, co dla nas najważniejsze - oświadczył na niedzielnej konwencji wyborczej kandydat Kongresu Nowej Prawicy na prezydenta Jacek Wilk.
2015-02-22, 18:10
Moje nazwisko niech posłuży za emblemat - powiedział kandydat, jednocześnie wiceszef KNP, z zawodu adwokat. Podziękował zgromadzonym na konwencji działaczom KNP za "największy w życiu zaszczyt" i obiecał, że postara się nie zawieść ich zaufania.
Wyjaśnił też, jak w kontekście programu można odczytywać jego nazwisko. W jak wolność gospodarcza lub ustawa Wilczka, I jak interes międzynarodowy w polityce zagranicznej, L jak likwidacja zbędnych przepisów i przymusu płacenia ZUS, K jak kwota wolna od podatku najwyższa w Europie - wyliczył.
Obecny na konwencji działacz KNP, były lider Unii Polityki Realnej i były poseł PO Leszek Samborski wezwał do poparcia kandydata, za którym - jak zapewnił - stoi wielka organizacja i setki tysięcy ludzi. Mówcie to wszystkim Polakom, wtedy uwierzą i zagłosują na Jacka Wilka - przekonywał. Głos zabrał również obecny prezes KNP, europoseł Michał Marusik, który ostrzegał przed "pseudoprawicą" i wzywał do nowego otwarcia.
Kongres Nowej Prawicy powstał w 2011 r. roku jako partia założona przez byłych działaczy UPR. Przez pierwsze lata jego liderem był Janusz Korwin-Mikke. W 2014 r. KNP otrzymał ponad 7 procent głosów w wyborach do Parlamentu Europejskiego wprowadzając tam czterech posłów. Wybrany na europosła Korwin-Mikke odszedł z KNP, a nowym liderem został Michał Marusik.
REKLAMA
PAP/jż
REKLAMA