Kancelaria prezydenta zarzuca Andrzejowi Dudzie plagiat

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Andrzej Duda zaprezentował w sobotę na konferencji w Warszawie swój program. Zdaniem szefowej służb prasowych Kancelarii Prezydenta RP Joanny Trzaski-Wieczorek, " trudno nie nazwać plagiatem tego, co powiedział."

2015-02-28, 14:55

Kancelaria prezydenta zarzuca Andrzejowi Dudzie plagiat

Posłuchaj

Mariusz Błaszczak o zarzutach kancelarii prezydenta (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Podczas konferencji w stołecznej hali Expo Andrzej Duda powiedział, że zdecydował się zawrzeć z wyborcami umowę na piśmie dotycząca kształtu odbudowywanej, naprawianej Rzeczypospolitej. Realizację umowy ma gwarantować jego podpis pod nią. Polska - według kandydata PiS na prezydenta - powinna się opierać na czterech filarach: rodzinie, pracy, bezpieczeństwie oraz dialogu.
W umowie programowej Duda proponuje m.in. cofnięcie reformy emerytalnej podnoszącej wiek emerytalny do 67 lat, likwidację Narodowego Funduszu Zdrowia, powstanie przy prezydencie ciał doradczych: narodowej rady rozwoju i rady przedsiębiorczości, a także powrót do 8-letniej szkoły podstawowej i 4-letniego liceum.
"Trudno nie nazwać tego plagiatem"
- Bronisław Komorowski od prawie pieciu lat realizuje program, którego filarami są rodzina, konkurencyjna gospodarka, bezpieczeństwo militarne i dialog. Rodzina, konkurencyjna gospodarka i bezpieczeństwo militarne to elementy "wzoru na niepodległość Polski", o których prezydent mówił publicznie w wystąpieniu na Święto Niepodległości. Mówił też o tym w orędziu do Zgromadzenia Narodowego 4 czerwca 2014 roku. Było to całkiem niedawno i Polacy o tych filarach pamiętają - zauważyła Joanna Trzaska-Wieczorek z kancelarii prezydenta.
Trzaska-Wieczorek dodała, że prezydencka kancelaria co pół roku wydaje raporty z działalności głowy państwa i poprzez działania w obszarach rodziny, pracy, bezpieczeństwa i dialogu prezydent realizuje swój program dla Polski. - Dlatego trudno nie nazwać plagiatem tego, co dziś mówi kandydat PiS. Nie ma tu innego słowa, które bardziej precyzyjnie oddawałoby zachowanie kandydata - oznajmiła. W opinii szefowej służb prasowych KPRP, "tego typu powszechnie piętnowana praktyka nie przystoi osobie aspirującej do urzędu prezydenta".
"Kancelaria prezydenta jest w panice"
Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak uznał stanowisko kancelarii prezydenta za "śmieszne". - Kancelaria prezydenta jest w panice. Wymyślają różne dziwne rzeczy. Rozumiem ich panikę. Obraz mówi więcej niż tysiąc słów. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia piątkowej wizyty prezydenta w Japonii, jego zachowanie, i spojrzeć na zdjęcia z prezentacji umowy programowej Andrzeja Dudy. Różnica jest kolosalna na korzyść Dudy - wskazał.
Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Marcin Mastalerek zapewnił, że Andrzej Duda "zrobi to, co zapowiedział". - Zrealizuje cztery filary. Bronisław Komorowski przespał, zmarnował pięć lat. Liczą się czyny, nie słowa. Czy Komorowski jest właścicielem słów: rodzina, praca, bezpieczeństwo, dialog i będzie dążył do ich zakazania? Naszą odpowiedzią będzie drwina i śmiech - podkreślił.
PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej