Ważne rozmowy o Ukrainie. Zachód gotowy na zaostrzenie sankcji?
Przywódcy USA, W. Brytanii, Francji, Niemiec, Włoch i szef Rady Europejskiej rozmawiali we wtorek o konflikcie na Ukrainie. Ustalili, że konieczna będzie zdecydowana reakcja, jeśli dojdzie do poważnego naruszenia zawieszenia broni.
2015-03-03, 21:40
Posłuchaj
KRYZYS NA UKRAINIE: SERWIS SPECJALNY >>>
Jeśli porozumienie ze stolicy Białorusi będzie nadal łamane, Zachód zaostrzy sankcje wobec Rosji. Według Pałacu Elizejskiego, przywódcy "zgodzili się że silna reakcja ze strony międzynarodowej społeczności będzie konieczna w przypadku fiaska procesu zapoczątkowanego w Mińsku".
"Istnieje związek między sankcjami a pełnym wdrożeniem uzgodnień z Mińska" - czytamy z kolei w oświadczeniu Donalda Tuska. Nie wynika z niego jednak, czy jeśli teraz nastąpi chwilowe uspokojenie sytuacji na Ukrainie, to Unia Europejska również zdecyduje się na dalsze restrykcje. Sprawą relacji z Rosją i ewentualnych kolejnych sankcji europejscy przywódcy zajmą się na szczycie w Brukseli za niecałe trzy tygodnie.
Przywódcy zgodzili się też podczas telekonferencji, że należy wzmocnić środki, jakimi dysponuje misja OBWE, by zagwarantować utrzymanie zawieszenia broni na Ukrainie.
REKLAMA
Chodzi o porozumienie zawarte 12 lutego pomiędzy prezydentami Ukrainy, Rosji, Francji i kanclerz Niemiec. Mimo formalnego zawieszenia ognia, w Donbasie wielokrotnie dochodziło do walk. Inicjowali je często prorosyjscy separatyści.
Pieniądze dla Ukrainy
Niemiecka telewizja publiczna ARD poinformowała, że uczestnicy telekonferencji byli zgodni co do konieczności finansowego wsparcia dla Ukrainy. Chodzi nie tylko o pieniądze, lecz także o doradztwo - powiedział, relacjonując przebieg rozmowy, szef studia ARD w Berlinie Ulrich Deppendorf.
Jak podkreślił dziennikarz, dostawy broni dla Ukrainy nie były przedmiotem rozmowy. Zdaniem ARD, nastroje sześciu przywódców były "nieco bardziej optymistyczne" niż podczas poprzednich rozmów.
Konsultacje z Poroszenką
W poniedziałek Merkel, Hollande oraz prezydenci Rosji i Ukrainy, Władimir Putin i Petro Poroszenko, w dwugodzinnej rozmowie uznali, że rozejm na wschodzie Ukrainy między prorosyjskimi separatystami a siłami rządowymi wydaje się być respektowany i zgodnie z umową wycofywana jest broń ciężka.
Jednocześnie strony konfliktu twierdzą, że nadal dochodzi do naruszeń zawieszenia broni. We wtorek władze Ukrainy podały, że w ostrzale ze strony rebeliantów na wschodzie kraju zginęło trzech ukraińskich żołnierzy, a dziewięciu zostało rannych. Agencja Reutera zauważa, że jest to najwyższy od kilku dni bilans ofiar.
Rozmówcy utalili, że konieczne jest publikowanie codziennych raportów, dotyczących przypadków naruszeń rozejmu, które będą wysyłane do ministrów spraw zagranicznych wszystkich stron biorących udział w rozmowach.
REKLAMA
Po raz kolejny przywódcy Ukrainy, Niemiec i Francji zaapelowali do Władimira Putina o natychmiastowe uwolnienie ukraińskiej pilotki Nadii Sawczenko.
Dramatyczny apel w sprawie głodującej Sawczenko. "Tu ważne są godziny">>>
Przedmiotem rozmowy była także jak najszybsza wymiana jeńców.
PAP/IAR/iz
REKLAMA
REKLAMA