Wilno świętuje trzydniowy Jarmark Kaziukowy
W Wilnie rozpoczął się tradycyjny Jarmark Kaziukowy – najstarsze i największe wileńskie święto rzemiosła o niepowtarzalnym charakterze. Potrwa przez cały weekend.
2015-03-06, 18:31
Posłuchaj
Tradycja tego jarmarku sięga XVII wieku. Wiąże się ze świętym Kazimierzem, patronem Litwy, którego sarkofag znajduje się w jednej z kaplic katedry wileńskiej.
Na tej hucznej imprezie można kupić wiklinowe kosze, drewniane łyżki, fujarki, serca z piernika, smorgońskie obwarzanki i oczywiście słynne wileńskie palmy, które od lat uchodzą za symbol kiermaszu. Trzydniowy jarmark to nie tylko handel, ale też koncerty, głównie kapel ludowych, zabawy przy ogniskach i pochody przebierańców. W tym roku po raz pierwsze będzie czynne kino kaziukowe, odbędą się też mistrzostwa Litwy w pieczeniu mięsa. Organizatorzy Kaziuków oczekują, że jarmark odwiedzi co najmniej pół miliona gości, także z zagranicy. Na wileński kiermasz od lat przyjeżdża wiele zorganizowanych wycieczek z Polski, Łotwy, Estonii, a nawet z dalekiej Japonii.
W latach powojennych w radzieckiej republice Litwy Kaziuki były zakazane, po odzyskaniu przez Litwę niepodległości wróciły na wileńską starówkę. W ostatnich latach odbywają się też w Kownie, białoruskim Grodnie (gdzie zmarł św. Kazimierz), a nawet gościnnie w niektórych miastach Polski.
IAR/jż
REKLAMA
REKLAMA