Muzeum Manggha w Krakowie wystawia gekigę – japoński komiks na serio
Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie od 8 marca do 3 maja prezentuje niemal sto prac najważniejszych twórców gekigi – gatunku komiksu, który rozwinął się w Japonii po II wojnie światowej i porusza poważne, trudne tematy.
2015-03-09, 17:09
Odwiedzający tę placówkę obejrzą prace powstałe w latach 1945-1978, autorstwa m.in. Masahiki Matsumoty (1934-2005), Yoshihiry Tatsumiego (ur. 1935) oraz Osamy Tezukiego (1928-89). Ten ostatni – jako rysownik, reżyser i twórca anime, czyli filmowej wersji mangi – stworzył słynną postać robota o imieniu Astro Boy, walczącego ze złymi maszynami, ale też z ludźmi nienawidzącymi robotów. Tezuka jest tak zasłużony dla gatunku, że zyskał sobie przydomek „boga mangi”.
Gekiga, co w języku japońskim oznacza „dramatyczne obrazy”, zaczęła powstawać w 1945 r. Tworzyli ją młodzi artyści wychowani na przedwojennej kolorowej mandze, lecz doświadczeni przez koszmar wojny. Bohaterowie ich opowieści najczęściej są zwykłymi ludźmi, żyją w zniszczonych miastach, przeżywają dramatyczne historie.
Kuratorka wystawy Aleksandra Gorlich wyjaśnia, że gekiga bywa nazywana „mangą alternatywną”, bo ten gatunek charakteryzował się realistycznym stylem, wielką dynamiką przedstawień oraz tematami związanymi z trudną codziennością powojennej Japonii.
Gekiga zyskała ogromne zainteresowanie i od lat 60. XX w. znacząco wpływa na twórczość artystów kultury popularnej. Wydawcy głównego nurtu, zwłaszcza mang dla młodych mężczyzn (seinen), zaadaptowali z gekigi jej realistyczną formę i treści przeznaczone dla dorosłych czytelników. Wiele z tego gatunku zaczerpnęły historie kryminalne, sensacyjne, thrillery i horrory – wyjaśniła kurator w rozmowie z agencją PAP i dodała, że w ostatnich latach gekigę tłumaczy się na wiele języków, dzięki czemu zyskuje ona fanów na całym świecie. Podkreśliła też, że specyfika japońskiego komiksu polega na tym, że jest on skierowany do konkretnych grup wiekowych, społecznych czy też grup zainteresowań, często porusza poważne tematy, jest bardziej powieścią w obrazach niż krótką historyjką obrazkową powstałą tylko dla rozrywki.
REKLAMA
Arcydzieła sztuki japońskiej w kolekcjach polskich to inna wystawa w Muzeum, czynna do połowy maja 2015 – YouTube / Muzeum Manggha
PAP/jż
REKLAMA