Ewa Kopacz: utrzymana solidarność UE ws. sankcji wobec Rosji
Unia Europejska solidarna w sprawie sankcji wobec Rosji. Jak mówiła po zakończeniu szczytu UE Ewa Kopacz obecna sytuacja na arenie międzynarodowej to wielki sprawdzian, z którym wspólnota sobie poradziła.
2015-03-20, 15:27
Posłuchaj
Premier Ewa Kopacz powiedziała dziennikarzom po szczycie, że sankcje wobec Rosji utrzymane zostaną do końca roku. Decyzje o przedłużeniu sankcji zostaną podjęte przed upływem ważności tych ograniczeń, które kończą się w czerwcu - tłumaczyła premier Kopacz.
KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>
Przed rozpoczęciem szczytu premier Kopacz spotkała się z premierem Ukrainy Arsenijem Jaceniukiem oraz z przywódcami krajów Grupy Wyszehradzkiej.
W czwartek wieczorem przywódcy państw UE zapowiedzieli, że kontynuacja sankcji gospodarczych wobec Rosji będzie powiązana z pełnym wdrożeniem porozumienia o zawieszeniu broni z Mińska. To w praktyce oznacza przedłużenie sankcji przynajmniej do końca 2015 roku.
REKLAMA
Formalna decyzja w czerwcu
Według unijnych dyplomatów czwartkowe uzgodnienia przywódców państw UE można interpretować jedynie jako decyzję polityczną o przedłużeniu sankcji przynajmniej do końca roku. Formalna decyzja w tej sprawie zapadnie prawdopodobnie dopiero w czerwcu. Jeszcze przed szczytem niektóre kraje były przeciwne temu, by Unia już teraz decydowała o przedłużeniu sankcji. Argumentowały, że należy dać szansę porozumieniu z Mińska.
12 lutego, dzięki mediacjom Merkel i Hollande'a, w Mińsku uzgodniono porozumienie o zawieszeniu broni przewidujące m.in. rozejm, wycofanie ciężkiej broni, utworzenie strefy buforowej, a w dalszej kolejności wybory w Donbasie i odzyskanie przez Ukrainę do końca roku kontroli nad tą częścią granicy z Rosją, którą obecnie kontrolują separatyści.
Walka z terroryzmem
Kopacz oceniła też, że strategia dotycząca konfliktu na Ukrainie "jest równie ważna jak to, co się dzieje na południu" od UE. - Zarówno we wschodniej części Europy, jak i na południu musimy być bardzo aktywni - podkreśliła.
Oświadczyła, że "jesteśmy bardzo chętni do tego, by dzisiaj wspierać wszelkie działania związane z walką z terroryzmem". - Ostatnie wydarzenia pokazują, że dotyka to także takich krajów jak Polska - dodała Kopacz, nawiązując do środowego zamachu w Tunisie, w którym zginęło dwóch Polaków.
Niestabilna sytuacja w południowym sąsiedztwie UE, w tym w Libii oraz Tunezji, była tematem obrad szczytu UE w piątek.
IAR/PAP, to
REKLAMA
REKLAMA