Andreas Lubitz bardzo dobrze znał rejon, w którym rozbił samolot. "Miał obsesję na punkcie Alp"

Drugi pilot, który według prokuratury doprowadził do katastrofy Airbusa, w której zginął on i 149 osób, wielokrotnie bywał w rejonie Alp, gdzie doszło do tej tragedii - informuje BBC.

2015-03-28, 13:44

Andreas Lubitz bardzo dobrze znał rejon, w którym rozbił samolot. "Miał obsesję na punkcie Alp"

Andreas Lubitz spędzał tam wielokrotnie wakacje, podczas których trenował loty szybowcem.

BBC rozmawiało z jednym z trenerów w szkole lotniczej Montabaur, gdzie Lubitz pobierał nauki.

- Pan Lubitz był tu na wakacjach, to było kilka lat temu – stwierdził Dieter Wagner.

We francuskiej prasie można przeczytać, że pilot jeździł tam na wakacje z rodzicami odkąd spędził dziewięć lat. Szybowcem latał, zanim jeszcze został profesjonalnym pilotem.

REKLAMA

Miejscem pobytu rodziny Lubitza była miejscowość Sisteron, która jest położona 69 kilometrów od Le Vernet, która leży niedaleko miejsca tragedii.

Dieter Wagner powiedział, że Lubitz był pasjonatem Alp, a nawet miał na ich punkcie obsesję.

Niemiecki dziennik "Bild" opublikował w sobotę wywiad z byłą partnerką Andreasa Lubitza. Cytowała ona jego dawną wypowiedź: "Pewnego dnia zrobię coś, co zmieni cały system i wszyscy zapamiętają moje imię".

Kim był Andreas Lubitz, pilot, którego prokuratura obarcza odpowiedzialnością za katastrofę Airbusa-320>>>

REKLAMA

Według kobiety, Lubitz mógł doprowadzić do tragedii, ponieważ zrozumiał, że powodu swoich problemów medycznych ma zamkniętą drogę do spełnienia swojego marzenia - zostania kapitanem w Lufthansie. Maria W. stwierdziła też, że jej relacje z Lubitzem zakończyły się po tym gdy coraz wyraźniej było widać, że jej partner ma problemy psychiczne.

KATASTROFA AIRBUSA WE FRANCJI - czytaj więcej >>>

Andreas Lubitz - pilot, który doprowadził do katastrofy airbusa linii Germanwings, mógł ukrywać chorobę - podała w piątek niemiecka prokuratura. W mieszkaniu 28-latka śledczy nie znaleźli listu pożegnalnego, zabezpieczyli jednak wiele dokumentów medycznych m.in. liczne zwolnienia lekarskie. Jedno z nich obejmowało ostatni wtorek, czyli dzień, w którym doszło do tragedii. - Może to świadczyć o tym, że Lubitz próbował ukryć przed pracodawcą zły stan zdrowia - poinformowała prokuratora w Düsseldorfie. Nie wiadomo na razie, o jakie schorzenie chodzi. Nie ujawnia tego także Federalny Urząd Lotniczy, który przyznał, że w aktach pilota istniała adnotacja wskazująca na konieczność prowadzenia specjalistycznych badań lekarskich. Według "Bildu", zwolnienie zostało wystawione z powodu schorzenia psychicznego.

REKLAMA

CNN Newsource/x-news

W ostatni wtorek pasażerski Airbus A-320 rozbił się o zbocze góry we francuskich Alpach. Zginęło 144 pasażerów i sześciu członków załogi. Z dotychczasowych ustaleń francuskiej prokuratury wynika, że jeden z pilotów celowo skierował rozbił maszynę.

IAR, PAP, bk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej