Weekend wyborczy. Kandydaci na prezydenta o środkach z UE i rolnikach

2015-03-29, 18:27

Weekend wyborczy. Kandydaci na prezydenta o środkach z UE i rolnikach
(Zdjęcie ilustracyjne). Foto: sxc.hu

W weekend kandydaci na prezydenta mówili m.in. o wykorzystaniu środków unijnych, sytuacji rolników i kwestii wprowadzenia euro w Polsce. Kandydaci PSL i Twojego Ruchu Adam Jarubas i Janusz Palikot wzięli udział w konwencjach wyborczych.

Posłuchaj

Jarosław Kaczyński broni Andrzeja Dudy. Prezes PiS w specjalnym oświadczeniu dla mediów w Szczecinie stwierdził, że kandydatowi Prawa i Sprawiedliwości do najwyższego urzędu w państwie nie można zarzucić ulegania lobbiście SKOK/IAR
+
Dodaj do playlisty

W sobotę ubiegający się o reelekcję prezydent Bronisław Komorowski odwiedził województwo lubuskie i wielkopolskie.

Przekonywał wyborców, że im mniej bezpiecznie jest na Wschodzie, tym bardziej Polska chce być cząstką bezpiecznego świata UE, silnego Zachodu. W Siedlcu Komorowski spotkał się w gminnym ośrodku kultury z rolnikami i mieszkańcami.

Prezydent powiedział, że powołał w kancelarii zespół, który w następnej kadencji będzie zajmował się głównie monitorowaniem, ale i promowaniem rozwiązań, które powinny wszystkich przygotować do maksymalnego wykorzystania środków unijnych. - Od tego, jak wykorzystamy środki finansowe z UE, także w obszarze rolnictwa, będzie zależało to, czy w przyszłości będziemy sobie lepiej radzić w świecie skazanym na konkurencję - dodał.

Komorowski mówił też, że nie ma dzisiaj tematu wchodzenia do strefy euro, ale jest "problem uczestnictwa w pogłębionym procesie integracji europejskiej i naszego lepszego członkostwa w UE. O tym warto dyskutować".

Konwencja Adama Jarubasa

Kandydat PSL na prezydenta Adam Jarubas przedstawił w sobotę podczas konwencji programowej w Opocznie elementy swojego programu wyborczego. Wśród nich znalazły się: wzmocnienie bezpieczeństwa kraju, ochrona polskiej ziemi i złotówki, a także przekształcenie Senatu w izbę samorządowo-gospodarczą.

Do jednych z najważniejszych zadań Jarubas zaliczył także "zatrzymanie kryzysu demograficznego i wzrost dzietności w polskich rodzinach". Podkreślił, że rodziny z trójką i więcej dzieci w ogóle nie powinny płacić podatku dochodowego.

TVN24/x-news

W niedzielę Jarubas odwiedził Kiermusy w województwie podlaskim. Mówił o wsparciu rolnictwa, możliwości eksportu produktów z sektora rolno-spożywczego, a także o rozwoju wschodnich województw.

Konwencja Janusza Palikota

Konwencję w sobotę zorganizował również sztab kandydata Twojego Ruchu Janusza Palikota. Palikot zapowiedział w Lublinie, że jeśli wygra wybory, to doprowadzi do wycofania lekcji religii ze szkół. Mówił też, że bezpieczeństwo Polski zagwarantowałoby wprowadzenie euro. Wśród projektowanych rozwiązań Palikot zapowiedział m.in. zwiększenie do 6 tys. zł kwoty wolnej od podatku, likwidację ZUS i KRUS oraz wprowadzenie systemu wypłaty emerytur z budżetu państwa o wysokości nawet 2 tys. zł.

Na kwestiach rolnictwa skoncentrował się Janusz Korwin-Mikke. Uważa, że ma coraz większe poparcie na wsi, co - jego zdaniem - wynika z rozczarowania rolników takimi partiami jak PSL i PiS. Korwin-Mikke zwiedził w Kielcach 21. Targi Techniki Rolniczej "Agrotech".

TVN24/x-news

Temat SKOK w kampanii

Prezes PiS Jarosław Kaczyński w sobotę komentował oskarżenia dotyczące wpływu Andrzeja Dudy na proces legislacyjny ws. ustawy o SKOK.

"Gazeta Wyborcza" opisała, jak powstawał wniosek do TK w sprawie ustawy o SKOK, który w 2009 roku złożył prezydent Lech Kaczyński, a którego przygotowanie nadzorował jego ówczesny prawnik, a obecny kandydat PiS na prezydenta Andrzej Duda.

Jak zauważyła "Gazeta", Duda nie zamówił niezależnych ekspertyz ponieważ wystarczyły mu te sporządzone w interesie Krajowej Kasy SKOK, które uznawały kontrolę KNF nad SKOK za niekonstytucyjną. W czasie prac nad wnioskiem prezydencki minister - jak informuje dziennik - przyjął w pałacu prezesa Kasy Krajowej Grzegorza Biereckiego i szefa rady nadzorczej SKOK Adama Jedlińskiego.

Jarosław Kaczyński podkreślił, że PiS i prezydent Lech Kaczyński uważali, że SKOK powinny być objęte nadzorem. Zaznaczył, że odpowiedni projekt ustawy został złożony przez prezydenta Kaczyńskiego w 2008 r, jednak został odrzucony m.in. głosami PO.

- To był projekt, który miał wprowadzić nadzór nad SKOK i związane z tym gwarancje dla obywateli, ale nie był jednocześnie projektem skierowanym przeciwko SKOK. Kolejny projekt, który został skierowany przez rząd, wprowadzał nadzór, ale zawierał wiele elementów sprzecznych z konstytucją, a poza tym elementów, które miały służyć, żeby SKOK, polskie duże przedsięwzięcie kapitałowe, zostały w gruncie rzeczy zlikwidowane, przejęte przez banki. Stąd mieliśmy do czynienia ze sprzeciwem - tak Kaczyński tłumaczył, jak doszło do skierowania wniosku do TK ws. ustawy o SKOK.

Szef PiS mówił też o spotkaniach Biereckiego i Dudy.

- W trakcie procesu podejmowania decyzji o skierowaniu ustawy do Trybunału Konstytucyjnego pan senator Bierecki interweniował także w Pałacu Prezydenckim i był przyjmowany także przez ministra Dudę (...) Czy to jest nadzwyczajna procedura? Nie. Pan senator Bierecki był przyjmowany w Pałacu Prezydenckim, gdy gospodarzem był już Bronisław Komorowski i rozmawiał z ministrami z Kancelarii Prezydenta. Mamy tutaj do czynienia dokładnie z taką samą praktyką, w której nie ma nic złego, która nie ma nic wspólnego z działalnością lobbystyczną - dodał.

TVN24/x-news

Z kolei w niedzielę doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego Tomasz Nałęcz podkreślał w radiu Zet, że "trzeba pytać Dudę o wyjaśnienia". - Przygotowywanie zaskarżenia ustawy do Trybunału Konstytucyjnego jest procesem legislacyjnym (...). Ta zachowana dokumentacja szczątkowa wskazuje, że działano w oparciu wyłącznie o opinie dostarczane przez SKOK, czyli zainteresowanych. Zero bezstronności i to o tym wszystkim powinien opowiedzieć pan Duda - podkreślił.

O spotkaniach przedstawicieli kancelarii Bronisława Komorowskiego z Biereckim mówił: "Owszem grupa trzymająca władzę w SKOK przyszła do ministra Dziekońskiego, aby zrobić to samo, co z panem Dudą - spowalniać wejście KNF do SKOK, bo nadzór Komisji odsłaniał prawdę w tych SKOK, którą chciano zataić. (...) Pan minister Dziekoński spotkał się nie sam, ale w towarzystwie dwóch innych doradców, z pracownikami i jest z tego notatka.

Nałęcz dopytywany, czy podobna notatka została przygotowana ze spotkania Dudy z Biereckim, powiedział: "Mam pewną wiedzę na ten temat, bo zajrzałem w tę dokumentację, ale o to trzeba pytać pana Dudę".

PAP/IAR/iz

Polecane

Wróć do strony głównej