Radosław Sikorski: w rocznicę katastrofy powinien powrócić klimat żałoby narodowej
Marszałek Sejmu Radosław Sikorski zaapelował, aby w 5. rocznicę katastrofy smoleńskiej zachować umiar i by powrócił klimat żałoby narodowej, jaki miał miejsce w pierwszych dniach po tragedii. Jak podkreślił, trzeba odstąpić od "ferowania absurdalnych teorii spiskowych".
2015-04-08, 11:51
Posłuchaj
Radosław Sikorski był pytany na konferencji prasowej w Sejmie o ocenę nowych stenogramów z kokpitu Tu-154M, ujawnionych we wtorek przez RMF FM.
Marszałek Sejmu powiedział, że w sprawie nowych stenogramów każdy sam powinien wyrobić sobie zdanie. - Ubolewam, że bolesna sprawa katastrofy smoleńskiej została upolityczniona i że udało się podzielić Polaków w tej sprawie - podkreślił. - Apeluję, aby teraz, w dniach piątej rocznicy katastrofy, zachować umiar w komentowaniu sprawy i aby powrócił klimat żałoby narodowej, z którym mieliśmy do czynienia w pierwszych dniach po tej tragedii - powiedział Radosław Sikorski.
"Wycieków jest za dużo"
Jak dodał, "to, czego się dowiedzieliśmy w ostatnich dniach, tylko potwierdza to, co już wiedzieliśmy". - Zbliża się rocznica (katastrofy) i mam nadzieję, że to będzie dla wszystkich przesłanką, aby wyciszyć emocje i odstąpić od ferowania absurdalnych teorii spiskowych - mówił marszałek Sejmu.
Radosław Sikorski powiedział, że o kwestii wycieku do mediów stenogramów z kokpitu TU-154M mówiono na posiedzeniu Prezydium Sejmu. - Uważam, że słusznie prokuratura zdecydowała o wdrożeniu śledztwa w tej sprawie, bo rzeczywiście tych wycieków jest za dużo - zaznaczył.
REKLAMA
Poinformował również, że w piątek 10 kwietnia, w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej o godz. 7.15 zostanie odprawiona msza święta w kaplicy sejmowej, a o godz. 7.45 członkowie prezydiów: Sejmu i Senatu, złożą wieńce pod tablicami upamiętniającymi parlamentarzystów, którzy zginęli w katastrofie. Jak dodał, przedstawiciele Sejmu wezmą również udział w uroczystościach na Powązkach.
Katastrofa smoleńska
10 kwietnia 2010 roku o godz. 8.41 pod Smoleńskiem rozbił się samolot Tu-154M, którym polska delegacja państwowa leciała do Katynia na uroczystości upamiętniające 70. rocznicę mordu NKWD na polskich oficerach. W katastrofie zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński i jego małżonka Maria. Wraz z parą prezydencką śmierć ponieśli również ministrowie, parlamentarzyści, szefowie centralnych urzędów państwowych, dowódcy wszystkich rodzajów sił zbrojnych, a także oficerowie Biura Ochrony Rządu i członkowie załogi tupolewa.
Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>
IAR,PAP,kh
REKLAMA
REKLAMA