"Więcej niż możesz zjeść" - nowa książka Doroty Masłowskiej w księgarniach
Książka "Więcej niż możesz zjeść" to zbiór - jak je nazwała autorka - "felietonów parakulinarnych", w których jedzenie jest tylko pretekstem do opisywania świata, a także odbywania podróży sentymentalnych.
2015-04-11, 15:01
"Więcej niż możesz zjeść" to zbiór publikowanych przez Dorotę Masłowską w magazynie "Zwierciadło" w latach 2011-2013 tekstów o jedzeniu. Tekstów, które jednak mocno odbiegają od tradycyjnego pojęcia rubryki kulinarnej, jeśli go wręcz jawnie nie przedrzeźniają. Zilustrowane przez wybitnego rysownika Macieja Sieńczyka, przewrotne w formie i treści, nie uchylają się od szerszej refleksji socjo- i antropologicznej.
"Mimo nazwiska o charakterze spożywczym mogę respondentom wcale nie kojarzyć się z kuchnią. Wszyscy wiedzą, że piszę książki, że nagrywam płyty, a mało kto domyśla się, że w wolnym czasie również trochę jem. O tym nieujawnianym dotąd fakcie pisałam do magazynu "Zwierciadło" felietony. Przez dwa lata prowadziłam tam rodzaj rubryki spożywczej, w którym z właściwą sobie swadą opisywałam jedzone jedzenie. Te grubymi nićmi szyte refleksje kulinarne stanowiły jednak wyłącznie pretekst dla rozważań szerszych: chwalenia się zagranicznymi podróżami, opisywania potknięć moralnych znajomych, czy ujawniania drastycznych szczegółów ze swoich operacji plastycznych" - wyjaśnia autorka czytelnikom.
Masłowska lubi w jedzeniu "barwność i wielowymiarowość świata, przejawiającą się w posiłku, mnogość wątków, które spotykają się podczas krojenia melona z Ekwadoru na desce z Chin i gryzieniu go polskimi ustami w Niemczech". Nie wszystkie wrażenia są jednak miłe - autorka z przerażeniem wspomina widok szwedzkich stołów na wczasach all inclusive z ich "bizantyjskim nadmiarem, mnogością, obfitością i wielkim triumfem ilości nad jakością", nad którymi odbywa się festiwal chciwości i marnowania jedzenia. Nie odpowiada jej stołowanie się u ulicznych sprzedawców w Pekinie, a to ze względu na niezadowalającą czystość trotuaru, a także rozpowszechnienie mlaskania wśród mieszkańców Chin, a w Ameryce - gargantuiczna wielkość proponowanych porcji.
Większość potraw, które Masłowską zachwycają i które rekomenduje ona swoim czytelnikom, to potrawy swojskie, oparte na krajowych składnikach. Są one przeważnie proste w przygotowaniu. "Sałata z kapusty Kamili" wymaga jednak poza kapustą i koperkiem deszczowego wieczoru na wsi, siąpiącego deszczu oraz piwa malinowego Angor. Na upały pisarka poleca - szczególnie warszawskim czytelnikom - wizytę w krzakach przy Armii Ludowej, gdzie kiedyś poczęstowano ją cudowną pigwówką, lub też wyprawę na przyjęcie, gdzie ogórki małosolne popija się ruskim szampanem, chłodzącym się w miednicy z mrożoną fasolką szparagową. Szczególne miejsce zajmują u Masłowskiej przepisy prowokujące sentymentalne podróże do krainy dzieciństwa. Machina wyobraźni przenosi ją na początek lat 90., kiedy spożywa cukier waniliowy wyjadany wprost z ręki, chleb z masłem i cukrem lub też wylizuje ze spodeczka kakao.
***
Dorota Masłowska (ur. 1983) - pisarka, autorka sztuk teatralnych. Zadebiutowała w 2002 roku powieścią "Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną," wydany dwa lata później "Paw królowej" przyniósł jej nagrodę Nike. Jej dramat "Dwoje biednych Rumunów mówiących po polsku" wystawiany był m.in w Australii, USA i na Sachalinie. Za napisaną dla Teatru Rozmaitości sztukę "Między nami dobrze jest" (2008) otrzymała nagrodę ministra kultury.
Książka "Więcej niż możesz zjeść" ukazała się nakładem wydawnictwa Noir sur Blanc.
PAP, noir.pl, kk
REKLAMA