USA: podczas zabawy trzylatek zastrzelił niemowlę

Naładowany, odbezpieczony pistolet znalazł w domu. Ciężko rannego 12-miesięcznego chłopca natychmiast przewieziono do szpitala, ale na wszelką pomoc było już za późno.

Policja bada, do kogo należała broń. Osoba, która nie zadbała o to, by pistolet znajdował się w miejscu niedostępnym dla dzieci, prawdopodobnie stanie przed sądem. Zdaniem szefa policji w Cleveland Calvina Williamsa, ten wypadek to kolejny dramatyczny dowód na to, że najwyższy czas, by ograniczyć Amerykanom dostęp do broni.

Prawo do posiadania i noszenia broni gwarantuje obywatelom USA druga poprawka do Konstytucji Stanów Zjednoczonych, która weszła w życie 15 grudnia 1791 roku. Dostępność do broni, jej sprzedaż, posiadanie i użycie, regulują prawa poszczególnych stanów.

Z różnych sondaży wynika, że większość Amerykanów popiera prawo do posiadania broni w celu samoobrony. Gorąca debata wokół tego prawa rozgorzała w styczniu 2011 roku po zamachu na życie byłej już kongresmenki Gabrielle Giffords z Arizony. Kobieta została postrzelona w głowę podczas spotkania z wyborcami w Tucson. W sumie napastnik zabił sześć osób i ranił 13.

REKLAMA

Dyskusja ożyła na nowo w lipcu 2012 roku, gdy w kinie znajdującym się w centrum handlowym w miejscowości Aurora w stanie Kolorado podczas premiery filmu "Mroczny rycerz powstaje" mężczyzna ubrany w maskę i kamizelkę kuloodporną zaczął strzelać do ludzi. Zginęło 12 osób, a zranionych zostało 58.

IAR/PAP, to