Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow: nie można dzielić Ukrainy na kawałki

Rosja opowiada się za integralnością terytorialną Ukrainy. Nie można dzielić jej na kawałki - oświadczył szef rosyjskiej dyplomacji. Siergiej Ławrow nie odniósł się do kwestii Krymu, który rok temu został anektowany przez Rosję.

2015-04-22, 13:50

Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow: nie można dzielić Ukrainy  na kawałki

- Nie wolno pozwolić, by rozrywano ją na kawałki, a takie głosy rozlegają się w niektórych krajach Europy, które w wyniku II wojny światowej ustąpiły część swoich terytoriów obecnemu państwu ukraińskiemu - oznajmił Ławrow w wywiadzie dla trzech największych stacji radiowych w Rosji - Echo Moskwy, Goworit Moskwa i Sputnik.
Zapytany, czy chodzi o Polskę, szef dyplomacji Rosji odpowiedział: - Nie tylko.

Ławrow podkreślił, że integralność Ukrainy jest niezbędna dla zachowania pokoju i bezpieczeństwa w Europie. Według niego rozłam na Ukrainie doprowadzi do tego, że NATO będzie próbować skierować ten kraj przeciwko Rosji. - Chcemy, by na Ukrainie panował pokój i spokój. Aby tak było, należy zachować Ukrainę jako integralne państwo - powiedział. Dodał, że władze w Kijowie muszą jednak wypełnić swoje zobowiązania, w tym przeprowadzić reformę konstytucyjną.

Zdaniem szefa MSZ Rosji, celem strategicznym USA jest przeszkodzenie rozwojowi partnerstwa Rosji z Unią Europejską, zwłaszcza z Niemcami. - Dla nich ważne jest, aby ktoś zawsze od nich był uzależniony. W wypadku kryzysu ukraińskiego - by nie pozwolić nam i UE pogłębić partnerstwo, a jeszcze lepiej odrzucić wstecz perspektywy takiego partnerstwa, zwłaszcza między Rosją i Niemcami - powiedział. - To nie są moje domysły. Mam źródła, którym ufam - dodał.

Według niego, to od Fracji zależy, czy Ameryka weźmie udział w rozmowach na temat przyszłości Ukrainy. - Format normandzki został zainicjowany przez prezydenta Francji Francois Hollande'a, dlatego sprawa ta powinna być adresowana do niego - oświadczył. Szef dyplomacji rosyjskiej zarazem podkreślił, że Stany Zjednoczone mogłyby odegrać nieocenioną rolę w kwestii wypełniania porozumień mińskich. - Porozumienia mińskie z 12 lutego są najlepszym jak dotąd kompromisem, co wszyscy przyznają. Czy dokument ten byłby taki, jeśli w procesie negocjacyjnym uczestniczyłby Barack Obama, tego nie wiem. A dokument jest dobry. Trzeba go koniecznie wypełniać. I tutaj Stany Zjednoczone mogą odegrać nieocenioną rolę - dodał.

REKLAMA

Ławrow zauważył, że "doszło już do tego, że w jednym z państw wschodnioeuropejskich, które wyzwalała Armia Czerwona, amerykańscy emisariusze domagają się od rządu przyspieszenia demontażu pomników bohaterom II wojny światowej".

Minister odmówił sprecyzowania, którego konkretnie kraju to dotyczy.

PAP/asop

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej