Prezydent odwołał Cezarego Grabarczyka ze stanowiska ministra sprawiedliwości
Bronisław Komorowski odwołał Cezarego Grabarczyka na wniosek premier Ewa Kopacz. Szefowa rządu poinformowała, że nowym szefem resortu sprawiedliwości ma zostać Borys Budka.
2015-04-30, 22:07
Posłuchaj
W ubiegły czwartek media podały, że Cezary Grabarczyk został przesłuchany przez prokuraturę w Ostrowie Wielkopolskim w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości, do jakich miało dochodzić w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Łodzi przy egzaminach i wydawaniu zezwoleń na broń palną. Policjanci z Łodzi mieli załatwiać VIP-om broń bez konieczności zdawania egzaminów.
Tego dnia sam Grabarczyk potwierdził w rozmowie z dziennikarzami, że został "zaproszony przez prokuratora na przesłuchanie" i był przesłuchiwany w charakterze świadka. Nie chciał jednak mówić o szczegółach tej sprawy. - Nie jestem gospodarzem tego postępowania i nigdy do tej pory nie komentowałem postępowań, które są w toku. Tak samo uczynię i tym razem - zaznaczył. Minister potwierdził, że ma pozwolenie na broń, dodając przy tym, że otrzymał je "poprzez procedurę uzyskania pozwolenia". Zapytany, czy procedura ta przebiegła w sposób prawidłowy, odpowiedział: "to jest w tej chwili weryfikowane".
Minister sprawiedliwości podał się do dymisji
W środę wieczorem minister sprawiedliwości złożył na ręce szefowej rządu swoją dymisję. Premier ją przyjęła. Rzecznik rządu Małgorzata Kidawa-Błońska poinformowała, że Grabarczyk "motywował dymisję tym, że chciałby, aby sprawa zarzutów o niezgodne z przepisami uzyskanie pozwolenia na broń została jak najszybciej wyjaśniona" - Mówił, że jest absolutnie niewinny, a jako osoba odpowiedzialna zdaje sobie sprawę, że ministra sprawiedliwości nie mogą dotykać żadne podejrzenia i nie może pracować w takiej sytuacji. Dlatego, dla dobra resortu sprawiedliwości i państwa polskiego, zrezygnował - oznajmiła Kidawa-Błońska.
x-news.pl, TVP
W wydanym oświadczeniu Grabarczyk podkreślił, że jego rezygnacja leży w interesie państwa i wymiaru sprawiedliwości. "Nie może być wątpliwości, co do osoby pełniącej funkcję ministra sprawiedliwości, w szczególności, gdy od 1 lipca 2015 roku wejdzie w życie nowelizacja kodeksu postępowania karnego. Z uwagi na fakt, iż w toczącym się postępowaniu występuję w charakterze świadka - nie mogę komentować przedmiotowej sprawy. Zależy mi na jej szybkim wyjaśnieniu" - napisał.
"Cezary Grabarczyk złożył rezygnację z członkostwa w Komitecie Wyborczym Bronisława Komorowskiego" - poinformował w czwartek wieczorem na Twitterze szef sztabu wyborczego prezydenta Robert Tyszkiewicz.
Nowym ministrem będzie Borys Budka
Na czwartkowej konferencji premier zapowiedziała, że zwróci się do prezydenta Bronisława Komorowskiego o powołanie nowego ministra sprawiedliwości. Ma nim być Borys Budka.
Ewa Kopacz powiedziała, że Budka jest młodym, 37-letnim, ale doświadczonym prawnikiem, parlamentarzystą i samorządowcem. Ukończył Wydział Prawa Uniwersytetu Śląskiego i ma tytuł doktora. Jest wykładowcą Akademii Ekonomicznej i przeszło 60 razy reprezentował Sejm przed Trybunałem Konstytucyjnym.
Szefowa rządu podkreśliła, że należy kontynuować prace przy projektach ustaw, przygotowanych przez Grabarczyka, a przede wszystkim przy projekcie ustawy o pomocy prawnej.
x-news.pl, TVN24
Budka jest zatrudniony jako adiunkt na Wydziale Finansów i Ubezpieczeń Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. Wykładał też na kilku europejskich uczelniach. W pracy dydaktycznej koncentruje się na prawie gospodarczym i prawie pracy. Wykonuje też zawód radcy prawnego. Przez blisko dziewięć lat był radnym w Zabrzu. W ubiegłorocznych wyborach samorządowych bez powodzenia ubiegał się z ramienia PO o fotel prezydenta Gliwic. Pod koniec 2013 roku Sejm wybrał go do Krajowej Rady Prokuratury. Pasją przyszłego ministra jest bieganie.
"Dopóki nie ma zarzutów nie ma powodu do zawieszenia"
- Standardy Platformy Obywatelskiej przewidują, że dopóki nie ma zarzutów prokuratorskich, to nie ma powodu do zawieszenia danego polityka w członkostwie w Platformie, czy wyrzucenia go z Platformy - powiedział w czwartek p.o. sekretarza generalnego PO, minister sportu Andrzej Biernat.
Dodał, że jeśli takie zarzuty się pojawią, to albo decyzją partii Cezary Grabarczyk zostanie zawieszony w prawach członka Platformy, albo zrobi to sam były minister sprawiedliwości.
Biernat poinformował też, że ewentualne decyzje w sprawie Grabarczyka będzie podejmował zarząd krajowy PO. - Wszystkie komentarze będą po posiedzeniu zarządu Platformy, który może zostać zwołany najwcześniej w przyszłym tygodniu. Decyzję podejmie premier Ewa Kopacz - zaznaczył polityk.
PiS: Grabarczyk powinien zostać zawieszony w PO
- Powinien być zawieszony w swojej partii - Platformie Obywatelskiej. Tak powinny wyglądać standardy w europejskim kraju - powiedział w czwartek dziennikarzom szef klubu Prawo i Sprawiedliwość Mariusz Błaszczak. Szef klubu PiS stwierdził też, że sprawa Grabarczyka "źle wygląda", bo - według niego - pokazuje, że w Polsce "są ludzie nietykalni".
Do sprawy odniósł się także kandydat PiS na prezydenta Andrzej Duda. - Platforma się tego obawiała, stąd tak szybka decyzja, niespodziewana. Przecież kilka godzin wcześniej premier mówiła, że najpierw niech wypowie się prokuratura, określi swoje szczegółowe stanowisko w sprawie, a dopiero potem będzie można rozważać dymisję. Tymczasem wieczorem słyszymy: dymisja i to natychmiast przyjęta - oświadczył.
Według niego, cała sprawa "pokazuje powinien zwyczaj działania". - Grabarczyk był traktowany w niemalże królewski sposób przez przedstawicieli policji - nie musi przystępować do egzaminu praktycznego na strzelnicy i, wszystko na to wskazuje, dostaje pozwolenie na broń. To specyficzna sprawa, która nie ma nic wspólnego z państwem prawa - skomentował.
SLD chce, by sejmowa komisja sprawiedliwości zajęła się sprawą Grabarczyka
- W związku z dymisją ministra sprawiedliwości Cezarego Grabarczyka wnioskujemy o zwołanie komisji sprawiedliwości - powiedział rzecznik Sojuszu Lewicy Demokratycznej Dariusz Joński na czwartkowym briefingu prasowym w Sejmie.
Według Jońskiego, na posiedzenie komisji sprawiedliwości mógłby zostać zaproszony Prokurator Generalny Andrzej Seremet, "by poinformował o historii wszystkich postępowań z udziałem polityków, posłów, senatorów PO".
Obecna na briefingu przewodnicząca sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka Stanisława Prządka z SLD podkreśliła, że komisja jest zainteresowana tym, by okoliczności dymisji ministra sprawiedliwości zostały wyjaśnione. - Także chcielibyśmy poznać sytuację, czy inni posłowie albo inni senatorowie może mieli podobne zdarzenia - dodała.
- Takie posiedzenie komisji połączone z innymi sprawami akurat planuję na najbliższym posiedzeniu Sejmu, po wyborach prezydenckich. I na tym posiedzeniu komisji, które będzie poświęcone prokuraturze, takie zagadnienia i ten problem z całą pewnością postawimy jako jeden z punktów porządku dziennego - zadeklarowała.
Prokurator: nie ma podstaw do postawienia Grabarczykowi zarzutów
Śledczy sprawdzają, czy wydane Cezaremu Grabarczykowi w 2012 roku pozwolenie na broń zostało uzyskane zgodnie z prawem. Ich wątpliwości dotyczą zwłaszcza uczestnictwa Grabarczyka w części praktycznej egzaminu. Jeśli ustalą, że egzamin był przeprowadzony nieprawidłowo, polityk może stracić pozwolenie.
Jak poinformował zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim Janusz Walczak, nie ma jednak podstaw do postawiania Grabarczykowi zarzutów. Zarzuty poświadczenia nieprawdy w dokumentacji związanej z egzaminem polityka przedstawiono zaś jednemu z członków komisji egzaminacyjnej.
Prokurator podał, że wątek wydawania zezwoleń na broń palną z naruszeniem przepisów jest jednym z elementów szerszego śledztwa dotyczącego ewentualnych nieprawidłowości w Wydziale Postępowań Administracyjnych Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Zarzuty niezwiązane z wątkiem zezwoleń przedstawiono dwóm innym funkcjonariuszom KWP.
PAP, IAR, kk
REKLAMA