Spotkanie azjatyckich gigantów. Premier Indii z wizytą w Chinach

Premier Indii Narendra Modi rozpoczął wizytę w Chinach od zwiedzania muzeum armii terakotowej w Xian. Ale to gospodarka będzie osią jego wizyty w kraju, który jest najważniejszym partnerem handlowym Indii. Prezydent ChRL przyjmie go nawet w swym domu.

2015-05-14, 12:39

Spotkanie azjatyckich gigantów. Premier Indii z wizytą w Chinach

Modi po południu ma zostać przyjęty przez prezydenta Xi Jinpinga w jego prywatnej rezydencji w Xian w prowincji Shanxi (Szansi) w środkowej części kraju, co - jak podkreśla agencja Associated Press - jest niezwykle rzadkie dla chińskiego przywódcy.

Przyjęcie Modiego przez Xi w jego rodzinnej prowincji to gest odwzajemniający zaproszenie w zeszłym roku prezydenta Chin przez indyjskiego lidera do jego rodzinnego miasta Ahmadabad w stanie Gudźarat w zachodnich Indiach. AP pisze wręcz o "osobistej dyplomacji" Xi i podkreśla, że chińscy przywódcy prawie zawsze podejmują swych odpowiedników z zagranicy tylko w oficjalnych miejscach w Pekinie.

Cieplejsze relacje

Kilkudniowa wizyta premiera Indii w Chinach uwydatnia ocieplające się w ostatnim czasie stosunki między dwoma azjatyckimi mocarstwami, pomimo ich ciągłej - jak wskazują obserwatorzy - rywalizacji w regionie oraz odmiennych systemów politycznych. Trend ten nabrał rozpędu, gdy ci dwaj przywódcy są szeroko postrzegani jako najsilniejsi liderzy w swych krajach w ostatnich latach.

Rynek zbytu

Pekin widzi w Indiach rynek zbytu dla swego rozrastającego się sektora wysokiej technologii - od dóbr takich jak pociągi dużych prędkości po elektrownie nuklearne, podczas gdy Delhi chce przyciągnąć chińskie inwestycje w szeroko pojmowanej produkcji przemysłowej i infrastrukturze. Państwo Środka jest gotowe zaspokoić - jak pisze AP - warte ok. 1 biliona dolarów infrastrukturalne inwestycje kolejowe, drogowe, obejmujące budowę lotnisk, portów i parków przemysłowych.

REKLAMA

Duży deficyt

Głównym celem premiera Modiego jest zrównoważenie obliczanego na 48 miliardów dolarów deficytu w obrotach handlowych z Państwem Środka poprzez większy dostęp na chiński rynek indyjskich towarów i usług oraz zachęcenie Chińczyków do produkowania na subkontynencie indyjskim. Wartość wymiany handlowej między Chinami a Indiami szacuje się na ok. 70 mld USD rocznie.

Według przedstawicieli władz Indii i Chin strony zamierzają podpisać podczas wizyty Modiego umowy inwestycyjne i handlowe opiewające na ok. 10 miliardów dolarów - poinformował w czwartek dziennik "China Daily".

Spor terytorialny

Xi i Modi mają również rozmawiać na temat sporu terytorialnego o Ladakh - górską krainę na pograniczu Tybetu, Sinkiangu i Kaszmiru, który spowodował w 1962 r. wybuch trwającego zaledwie miesiąc, ale ostrego konfliktu - pisze AP. Z kolei agencja AFP zastrzega, że ten wrażliwy temat zostanie najpewniej odłożony na bok w imię pragmatycznego podejścia we wzajemnych stosunkach.

Dla Chińczyków zachodni Ladakh, czyli stan Arunaćal Pradeś, to część Chin okupowana przez Indie. Z perspektywy Indii w październiku 1962 r. doszło do naruszenia granicy przez chińskie wojska. Konflikt sięga jeszcze czasów kolonialnych i dotyczy granic wyznaczonych przez Brytyjczyków. Pekin od początku uważał, że terytoria włączone do Indii jako Arunaćal Pradeś stanowią część zachodniego Tybetu, i tym samym Chin. Nigdy nie zaakceptował on tego układu i w październiku 1962 r. w czasie wojny chińsko-indyjskiej zajął wschodnią część Ladakh, zwaną Aksaj Czin.

REKLAMA

pp/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej