Koniec finansowania Starlinków? Ukraina reaguje
Polska może wstrzymać finansowanie systemów Starlink, z których korzysta ukraińska armia - alarmują media w Kijowie. To konsekwencja prezydenckiego weta ustawy o pomocy Ukrainie. Eksperci nad Dnieprem uspokajają jednak, że odłączenie od internetu satelitarnego jest mało prawdopodobne, bo możliwe będzie pozyskanie innych źródeł wsparcia.
2025-08-25, 21:48
Starlink dla Ukrainy
Polska od początku wojny dostarczyła Ukrainie około 25 tys. przenośnych zestawów satelitarnego internetu. Rocznie za obsługę płaci około 50 mln dolarów. Jak podkreśla ukraiński ekspert do spraw wojskowości Ołeksandr Musijenko, jeśli Polska zakończy tę pomoc, Ukraina będzie musiała znaleźć inne źródło finansowania.
Starlinki są bowiem niezbędne do prowadzenia efektywnych działań na froncie. Jak dodaje, należy poczekać na oficjalne informacje ze strony polskich władz, ale jeśli tak się stanie, to środki te Ukraina będzie mogła zrekompensować dzięki pomocy innych partnerów. Ukraiński portal Suspilne podał, że w ukraińskim Ministerstwie Transformacji Cyfrowej oświadczono, iż obecnie trwają konsultacje ze stroną polską w sprawie opłaty za użytkowanie Starlinków.
Weto ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy
Prezydent Karol Nawrocki zawetował nowelizację ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. To kontynuacja wsparcia dla obywateli tego kraju przebywających w Polsce w związku z wojną. Przedłużała ona ochronę do 4 marca 2026 roku, co pozwala uchodźcom dalej korzystać z praw do pracy, edukacji, opieki zdrowotnej i świadczeń socjalnych. Prezydent oświadczył, że 800 plus powinno należeć się tylko tym Ukraińcom, którzy pracują w Polsce. Takie samo zdanie ma o przysługującej im ochronie zdrowia. Rządowy projekt utrzymał jednak dotychczasowe rozwiązania, czyli prawo Ukraińców do korzystania z tych udogodnień, niezależnie od zatrudnienia w Polsce.
Nawrocki zapowiedział prace nad nowym kształtem ustawy, która zmieni możliwość otrzymywania świadczeń przez Ukraińców i wprowadzi nowe zasady nadawania obywatelstwa, o którego zdobycie trzeba będzie w myśl prezydenckiej ustawy ubiegać się 10 lat. W prezydenckiej ustawie ma też być podwyższenie do pięciu lat kary za nielegalne przekroczenie granicy Polski. Dodatkowo Nawrocki chce zrównania w kodeksie karnym symbolu banderowskiego z symbolami, które odpowiadają nazizmowi oraz komunizmowi.
- Kosiniak-Kamysz zabrał głos ws. weta. "Wcale nie chodzi o 800+"
- Dziemianowicz-Bąk o prezydenckim wecie: abc ludzkiej przyzwoitości
- Wiatraki podnoszą ceny prądu? Pokazujemy, jak politycy manipulują danymi
Źródło: Polskie Radio/nł