Dziemianowicz-Bąk o prezydenckim wecie: abc ludzkiej przyzwoitości
Prezydent Karol Nawrocki odmówił podpisania ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy, sprzeciwiając się dalszemu przyznawaniu świadczeń socjalnych niezależnie od zatrudnienia. Decyzja spotkała się z krytyką ministry rodziny Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, która podkreśliła, że 800 plus to wsparcie dla dzieci, a nie nagroda za pracę.
2025-08-25, 14:40
Spór o 800 plus dla Ukraińców
Prezydent nie podpisał ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Karol Nawrocki oświadczył dziennikarzom, że 800 plus powinno należeć się tylko tym Ukraińcom, którzy pracują w Polsce. Takie samo zdanie ma o przysługującej im ochronie zdrowia. Rządowy projekt utrzymał jednak dotychczasowe rozwiązania, czyli prawo Ukraińców do korzystania z tych udogodnień, niezależnie od zatrudnienia w Polsce. Decyzję prezydenta w mediach społecznościowych skomentowała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
"800 plus to pieniądze dla i na dzieci. Dzieci, które nie odpowiadają za to, czy ich mama ma pracę, czy właśnie ją straciła, czy opiekuje się chorą babcią albo noworodkiem" - napisała minister. Dodała, że pracę należy doceniać. "Po utracie pracy trzeba zachęcać i pomagać w znalezieniu nowej. Ale za utratę pracy nie można karać - zwłaszcza niewinnych dzieci" - oceniła Dziemianowicz-Bąk. Według niej to podstawy ludzkiej przyzwoitości i że to wstyd, że prezydentowi tej przyzwoitości zabrakło.
Prezydent szykuje zmiany
Ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy kontynuuje wsparcie dla obywateli tego kraju przebywających w Polsce w związku z wojną. Najważniejszą zmianą jest przedłużenie ochrony do 4 marca 2026 roku, co pozwala uchodźcom dalej korzystać z praw do pracy, edukacji, opieki zdrowotnej i świadczeń socjalnych.
Karol Nawrocki zapowiedział prace nad nowym kształtem ustawy, która zmieni możliwość otrzymywania świadczeń przez Ukraińców i wprowadzi nowe zasady nadawania obywatelstwa, o którego zdobycie trzeba będzie w myśl prezydenckiej ustawy ubiegać się 10 lat. W prezydenckiej ustawie ma też być podwyższenie do pięciu lat kary za nielegalne przekroczenie granicy Polski. Dodatkowo Nawrocki chce wyeliminowania rosyjskiej propagandy, poprzez zrównanie w kodeksie karnym symbolu banderowskiego z symbolami, które odpowiadają nazizmowi oraz komunizmowi.
- Nowy sondaż: Polacy niemal pół na pół ws. propozycji Nawrockiego
- Afera RARS. Onet odkrywa, co może czekać Morawieckiego
- Ceny alkoholu bez zmian? Nawrocki uderza w plany rządu. Będzie weto ws. akcyzy
Źródło: Polskie Radio/nł